Freddie Gibbs & Madlib Ft. BJ The Chicago Kid "Shame" i "Thuggin" - teledyski

Pamiętam, że jak sprawdzałem dwa lata temu Freddiego na wakacjach wrażenie zrobiła na mnie jego nawijka i autentyczność. Chłopak z Gary w Indianie (miejsca urodzenia Michaela Jacksona) był rzucany z miejsca na miejsce. Dilował na midweście, południu aż w końcu osiadł w Kalifornii.
To samo było z labelami, podpisał kontrakt z majorsem, dostawał bity od Polow Da Dona i innych, aż w końcu wytwórnia zrezygnowała ze współpracy z nim. Skończył w końcu u boku kokainowego bossa, Young Jeezy'ego w jego wytworni CTE. Czy to dobrze, nie wiem, ale na pewno CTE ma spore zaplecze, a Freddie dość bezkompromisowo podchodzi do prób manipulowania swoją twórczością. Bo co innego może przekazywać tytuł mixtape'u "The Labels Tryin' to Kill Me"?

Baby Face Killa (również tytuł jego nadchodzącego wydawnictwa) łączył siły z dosyć cenionymi undergroundowcami, jak choćby Chuck Inglish. Ostatnio jednak trafił w dziesiątkę korzystając z produkcji długo nieobecnego MadLiba i stworzył klimatyczne soulowe kawałki na EP pod tytułem "Shame". Jeżeli sprawdziliście teledysk do tytułowego utworu, w którym Gibbs pomaga uniknąć porannego powrotu we wstydzie kilku paniom, przypominam również o teledysku "Thuggin'" nasyconym wizualizacjami "from da hood", którego brak u nas chętnie uzupełniam.

PS. A już za parę dni obaj panowie zagrają na Hip Hop Kempie!