Tabasko "Ostatnia Szansa Tego Rapu" - geneza, list O.S.T.R.'a do słuchaczy

"Był rok 2002. Dopiero co ukazała się moja płyta Tabasko. Tak nazywała się nasza osiedlowa ekipa. Mieliśmy po 22 lata i tyle energii, że nic nie było w stanie nas zatrzymać, zupełnie tak, jakby każdy z nas był superbohaterem z komiksów czytanych w dzieciństwie. Wierzyliśmy w ten Świat, w ten kraj jak i w ludzi, których przez ten czas poznaliśmy, a żeby nie skłamać poznaliśmy naprawdę masę ludzi.

Każdy w naszej ekipie miał swój własny plan na życie, marzenia i zapał do ich realizacji. Tak w naszych głowach powstał pomysł, żeby nagrać razem płytę.

Pamiętam jakby to było wczoraj, przemieszczając się z Olsztyna do Gdańska puszczaliśmy jadącemu z nami na turniej rugby DJ Decksowi bity na album, który miał powstać w roku 2003 i... minęło 10 lat, z 22 lat na karku zrobiło się 32, a gdzieś pomiędzy piekłem a niebem zagraliśmy z 1000 koncertów. Tak zleciała dekada, podczas której stało się tyle pozytywnych i negatywnych rzeczy, że moglibyśmy obdzielić nimi cały stadion narodowy... jeśli go w końcu dokończą.
 
Jest 2012 rok. Za chwilę w poszukiwaniu piłkarskich wrażen zwali się nam na głowę cała Europa, po czym nastąpi efektowny i równie nieefektywny, mam nadzieję, koniec Świata. Jak już wspomniałem jesteśmy po 30-ce, mamy dzieci, żony, rodziny i całą odpowiedzialność z tym związaną na głowie. Czas kazał nam szybko wydorośleć, nie było innej możliwości. Owszem pozostało paru niedobitków na polu imprezowej chwały, ale i oni powoli przechodzą na ciemną stronę mocy zauważając jak ten Świat potrafi czasem spierdolić nam życie... Stąd jedno z moich ulubionych powiedzeń "naucz się żyć". Powtarzam je sobie, ilekroć coś spierdolę, ale nie o tym jest ta historia :)

10 lat nie potrafiliśmy się zebrać w sobie by uwiecznić ten materiał na płycie (dla osób myślących wolniej wyjaśnię, że nie tworzyliśmy tej płyty 10 lat, a po prostu przez 10 lat nie potrafiliśmy jej stworzyć). Kochamy hip-hop, wierzymy w nasz rap, w ten rap, który wywodzi się z Bałut, godnie reprezentujący Łódzkie osiedla. Jeśli nie nagralibyśmy tej płyty teraz, obawiam się, że nie nagralibyśmy tej płyty nigdy. Wiem, że moją opinię podzielają moi Bracia. Dla nas, dla całej naszej ekipy jak i dla tego bałuckiego rapu spod szyldu Tabasko była to ostatnia szansa. Jesteśmy wciąż młodzi, a jednocześnie za starzy na to by pozwolić sobie na brak dystansu do siebie, więc z czystej beki lub jak kto woli dla nieograniczonego niczym sarkazmu, nazwaliśmy płytę "Ostatnia Szansą Tego Rapu". W roku 2002 byliśmy ekipą, dzisiaj jesteśmy wielką rodziną, a album, który właśnie skończyliśmy miksować, jest dla nas najpiękniejszą pamiątką jaką moglibyśmy sobie sami podarować!

Razem z Zorakiem postanowiliśmy narzucić zorganizowany rytm pracy. Ponieważ w skład Tabasko wchodzi niesamowita ekipa producencka Killing Skills mieliśmy możliwość okupacji pewnego studia w Amsterdamie dzień i noc przez kilka tygodni. Każdy z nas miał przygotować 11 zwrotek, ale sami wiecie jak to jest kiedy ukochana żona krzyczy, najukochańsze dziecko płacze, a wy musicie napisać kolejną linijkę... jeśli nie wiecie, to sobie wyobraźcie jak by w trakcie pisania ważnej dla was pracy, ktoś stał nad Waszą głową i przenikliwym głosem przypominał o wszystkich grzechach, które popełniliście jednocześnie żądając natychmiastowego zadośćuczynienia. Przeczytałem w jednej z książek, że podzielność uwagi to nic innego jak szybka ocena tego co ważne, mniej ważne i mało ważne, a syn i żona dla mnie są zawsze najważniejsi. Dosyć dygresji... W pierwszy weekend nagrywek udało nam się zrealizować 11 tracków, nad którymi pracowaliśmy przez kilka ostatnich miesięcy.To pozwoliło nam uwierzyć, że nasze 10 letnie marzenie nagrania płyty Tabasko może się urzeczywistnić! Powróciliśmy do studia w styczniu na kolejną sesje nagraniową, aby mieć możliwość wyboru 15 najlepszych numerów z ponad 20. Dziś mogę śmiało powiedzieć, że była to najlepsza wyprawa w moim życiu. Warto wierzyć w marzenia bo czasem się spełniają. Dziękuję wszystkim naszym ludziom za przyjaźń, szczerość, serce i wiarę, że to jeszcze nie koniec...

Tabasko dla ludzi myślących. 1 Miłość."

O.S.T.R.


Tagi: 

narciarz
moim zdaniem jak zawsze prawda leży pośrodku... racja, że dzisiejszy Ostry to nie Ostry sprzed 10 lat i regres jest widoczny gołym okiiem, zgodzę się także z Białasem, który w bodajże "999" nawinął "ludzie słuchają ksywek, a nie zwrotek"... Niemniej jednak Ostremu należy się szacunek właśnie z powodu dawnej świetności i mam dziwne, nie poparte niczym przeczucie że ta płytka będzie na wyskomi poziomioe. V.
tentyp
MIKI - 'Od kilku lat nie wydał dobrej płyty' Chciałbym się odnieść do tego co napisał kolega. Od kilku lat dobrej płyty ? Takie płyty jak Hollyłódź, Ja tu tylko sprzątam, OCB i TDD uważam, za bardzo udane, mają mnóstwo dobrych kawałków tekstowo jak i muzycznie. Od tamtej pory jest lekki dramat ale to nie jest kilka lat, a co najwyżej rok czy dwa więc nie przesadzaj. Jazz, dwa, trzy jest kiepski pod względem tekstowym ale muzycznie jest na prawdę przekozackim krążkiem i zresztą Ostry w wywiadzie mówił, że nałożył nacisk w tej płycie na muzyke,a nie na teksty. Ma już swoje lata, rodzinę, odpowiedzialne dorosłe życie więc tekstowo też się zmienia, każdego rapera to w końcu czeka, pozdrawiam.
Anonim
@miki kolejny post BEZ ARGUMENTU. Wyłącz komputer i idź się przewietrzyć. Mimo, że po części się z Tobą zgadzam ;-)
TenKolo
Podzielam zdanie Mikiego! Ma absolutną rację. Ostrego od zawsze szanowałem ale jego początek jego końców można datować gdzieś na 2009r. gdzie tworzy muzykę pod publikę, doskonale o tym wie, że jest na jego osobę popyt no ale zawsze będzie się usprawiedliwiać, że nie ma w tym za grosz komercji. właśnie gdzieś na przełomie 2008/09 zaczął się na niego ogromny boom przez co pełno Studenciaków i garstka gimbusów zaczęli go utożsamiać z Bogiem (podobna akcja jest z Magikiem, który de facto zmarł kiedy większość jego obecnych słuchaczy w tym czasie zabawiała się LEGO i nie miała pojęcia o rapie). Mało kto już pamięta o początkach Ostrego, jego udziale w projekcie Obozu TA u boku m.in. Spinache'a, Miz1 czy Entera (ostatni swój udział miał na klipie OCF '09 promując festiwal graffiti w Łodzi) to były zajebiste czasy i za to przede wszystkim szanuję Ostrego. Za to co robi aktualnie ja bym go prosił zamiast "kaszleć" jak gawron do mikrofonu, odstawić go na półkę a skupić się tylko na robieniu bitów bo w tym nie ma sobie równych! On już jako MC wiele osiągnął a przez gadanie, że nie odpuści dopóki jeszcze żyje tylko wprowadza niesmak dla mojego ucha. Większość obecnych słuchaczy ma tak zamydlone oczy jego twórczością, że choćby pierdnął do majka oni to kupią. Pozdrawiam pokój jedna miłość!
miki
@tentyp JTTS było spoko, Ocb mi nie leżało, tdd na pewno lepsze od jazz, dwa, trzy, ale szału nie było, poe2 też cienkie, dla mnie Ostry teraz jest swoim cieniem. @b4 Zapuść sobie kawałek pech, a później cokolwiek z nowej płyty
Pażdzioch
I ja właśnie dlatego rzadko włączam się do dyskusji na wszelakich portalach, gdyż każda dyskusja prędzej czy później przekształca się w wymianę epitetów, oblewanie się pomyjami i argumenty typu: nie chcesz to nie słuchaj, pewnie masz naście lat itp. itd. Słuchajmy rapu a nie sugerujmy się ksywkami, dzielmy go wyłącznie na dobry i zły. Każdy niech słucha tego co mu się podoba i niech szanuje opinie innych. Pozdro
Anonim
O.S.T.R. jak dla mnie jest jednym z najlepszych mc w kraju, dalej go lubię że ostatnio słucham go coraz mniej. Czasem nagrywa kawałki tak cholernie niezrozumiałe, wypełnione po brzegi dygresjami że motyw przewodni tracku (zazwyczaj do tego mega poplątany) gubi się gdzieś i za chuja nie potrafię powiedzieć o co mu chodzi w kawałku.Do tego czasem dochodzi monotematyczność, źle się słucha nie wiem którego z koleji hymnu antykomeryjnego itd. Biorąc pod uwagę kilka najnowszych płyt to: JTTS było świetne, OCB bardzo dobre. Ale ostatnio wypuszcza coraz więcej słabych płyt: b. kiepskie Jazz Dwa Trzy (pod względem produkcji na poziomie, jak zwykle, dodam jeszcze że złota płyta dlatego że to płyta autorstwa OSTRa, nie dlatego że jest dobra) tekstowo naprawdę miernie, w większośći słabe POE, czy mocno średnie TDD. Podpisuję się pod słowami Karima że do płyt Ostrego wracałbym częściej gdyby były zredukowane o połowę, kawałki wyselekcjonowane a teksty bardziej dopracowane. Co z tego że co roku dostanę 30 kawałków ostrego jak zapamiętam z nich góra 4, bo reszta zlewa się całość i tonie w coraz bardziej miałkiej, bezbarwnej i coraz słabszej jakościowo stercie kawałków made by OSTR.
miki
@tenKolo Galerianki też zrobiły swoje
g
Z komentarzy niektórych wynika, że jestem jednym z tych głupków którzy kupują dlatego, że na opakowaniu jest napisane O.S.T.R. no bo jak może komuś się podobać O.C.B. i J23 ;o Szczerze mnie bawią takie opinie ;) Dla mnie te płyty są zajebiste, dlatego są w mojej kolekcji. Żeby komuś ciśnienie skoczyło, bo jakich to on ma psychofanów dzięki którym złoto ma przy takich beznadziejnych płytach (beka haha!!!) napiszę, że Tabasko zamówiłem w drugi dzień po wyjściu preorderu. ;) Pozdrawiam ;) Kupujcie Polskie Rap Płyty!
miki
@g Baw się dobrze. Jako ciekawostka, ostry na lastfm. ma więcej przesłuchań od Nasa(!), kilka miesięcy i przegoni paca^^
Anonim
OCB było na poziomie, J23 było słabe i myślę że złoto dostał z tego powodu, dużo ludzi kupiło tylko dlatego że OSTR. Płyta mogła się podobać, zagorzali fani na pewno są z niej zadowoleni, jednak patrząc obiektywnie była słaba, co nie znaczy że ludzie którzy ją kupili są głupi. @g sam przyznasz że ktoś o niewielkim stażu wypuszczając płytę na tym poziomie nie sprzedałby za wiele albumów. Co innego debiut na poziomie małpy czy kogoś takiego. Nie boli mnie jego złoto, tak samo jak nie boli mnie złoto HG jednak uważam że powinien skleić złota za inne albumy, nie za ten, praktycznie najsłabszy w karierze.
Anonim
pewnie będzie powtórka z rozrywki czyli zajebisty bity, skrzeczący bez sensu ostry i na dokładkę 3 wacków ale oczywiście psychofani zrobią złoto bo to przecież ostry anykomercja itp
Paździoch
Dokładnie piona dla eS, bo mam bardzo podobne zdanie. Mam wszystkie płyty ostrego mimo tego, że duża część z nich nie przypadała mi do gustu. Kupuję płyty i dopiero po przesłuchaniu oceniam czy są dobre czy złe.
lasjf
Ja kupię nową płytę O.S.T.R. chociażby z szacunku do jego najlepszych kawałków które stworzył (głównie w przeszłości - poczatek, cale tabasko, jazz) bo mnie nimi urzekł. I nawet jeśli ostatnie płyty nie były pierwszego sortu to warto jest kupić kolejną płytę - może się okaże, mistrzostwem jak stare tabasko lub jazz ? Nie chciałbym tego ominąć :). Zwłaszcza, że koszt 30zł za naprawdę dobrą produkcję to nie jest dużo.
w dupie byliście
Kto pierdoli że ostry ma odpowiedzialne życie, etc. niech sobie przypomni że w kwietni został zatrzymany jak prowadził auto pod wpływem gandzi i z 16 gramami. Na pewno wtedy myślał o swoim synie i żonie:) Pierdolenie o szopenie:)
Słuchacz
J23- złe, O.C.B- niedobre, TDD- lipa... I tak co roku... Jeśli nie podoba wam się twórczość Ostrego to po kiego czytacie informacje o jego nowych projektach hejtując wszystko zanim to sprawdzicie. "Patrząc obiektywnie płyta była słaba"- rzeczywiście obiektywna opinia przezajebistych ludzików przekonanych o swojej nieomylności. Zauważcie, że oceniając płytę wg swego gustu ocena ta staje się subiektywna, a z całym (brakiem) szacunku do was chuj mnie takowa ocena obchodzi. Więc przyjmijcie w końcu do głowy, że są osoby, którym powyższe płyty przypadły do gustu i nie próbujcie nam wpajać swego zdania...
Anonim
@stilsky zgodze sie co do tego skrzeczenia.. od kilku płyt strasznie drażni mnie ta maniera Adaśka w głosie. kiedyś miał naprawdę zajebisty wokal, któym potrafił z dobrym flow jebnąć kawałek, dalej go ma(przykład-u Peji w "Oddałbym" nawija w taki sposób w jaki go lubie). Nie wiadomo czemu uparł się na to skrzeczenie i niby super szybkie nawijki, przez co ciężko go zrozzumieć. Nawet gdy nie przyspiesza, ciągłe skrzeczenie do innych bitów powoduje że każdy kawałek jest prawie taki sam. Mi się po prostu "przejadł" i to moje zdanie. ciągłe nawijanie o jebaniu polityków, paleniu lolków i antykomercja w jego wykonaniu stała sie po prostu nudna.
Anonim
@Słuchacz " Jeśli nie podoba wam się twórczość Ostrego to po kiego czytacie informacje o jego nowych projektach hejtując wszystko zanim to sprawdzicie" Ci którzy tu wypowiadali się negatywnie o ostatnich produkcjach mówią to już po sprawdzeniu ich, i jest to indywidualna opinia. to że ktoś nie wypowiada sie pozytywnie, nie oznacza że od razu hejtuje, chociaż teraz stało sie modne nazywanie każdego kto ma inne zdanie hejterem. Cukruj albo zamknij jape bo dostaniesz przypinke hejtera? słabe ;) "oceniając płytę wg swego gustu ocena ta staje się subiektywna, a z całym (brakiem) szacunku do was chuj mnie takowa ocena obchodzi" tak samo jak każda recenzja płytowa, po chuj w takim razie wogóle je czytasz skoro gówno Cie obchodzi czyjeś zdanie? Niby nie obchodzi Cie czyjeś zdanie ale wlazłeś tu i przeczytałeś każdy komentarz nawet. WTF? Nikt Ci nie próbuje wpajać swojego zdania, tylko każdy wyraża swoją opinie, a jak widać to Ty masz problem z tym że ktoś śmie twierdzić, że płyty OSTRa są słabsze niż w Twoim mniemaniu. Pomyśl czasem. warto
Divi
Wszyscy tutaj będą pisać eseje o ostatnich płytach Ostrego, a wystarczy wspomnieć, że drugie POE i Jazz, Dwa, Trzy były beznadziejne, a ta druga miejscami jest nawet asłuchalna. Co ciekawe płyty do tej planszówki się lepiej słuchało.
Zeus001
Nie sądzicie że zwrotka O.S.T.R'a w kawałku Oddałbym nagranym na slums attack zapachniała świeżością pod względem wokalnym O.S.T.R'a ?
weźminicniemów
w dupie byliście, Tobie nie zdarza się wpadka ? ! do chuja, za jaranie jakby każdy miał odpowiedzieć, pół kraju by poszło w areszt.. /' Nawiązując do tematu, kupowałem jego płyty, były zajebiste, mimo że ostatnie dwie (tj j23 i poe2) dupy nie urywają, to j23 podoba mi się w chuj, o poe2 nie moge tego powiedzieć. Mimo wszystko, zdecydowanie teraz "podziemie" zjada, lecz takie osobistości jak OSTR, Peja, Sokół, Pezet, Hans, Te-Tris, Rahim, Fokus, Dab i kilka innych, cały czas będą się liczyć, jeżeli komuś nie podoba się twórczość OSTR-a to niech go nie słucha, nie kupuje płyt. Niech ma własne zdanie, wtedy wszystko okey, tylko niech nie pierdoli trzy po trzy obrażając go przy tym.. Kupowałem i będę kupował jego płyty, tak jak innych ARTYSTÓW ! 5
Anonim
@miki skoro robi "chujowa muzyke" to po co go sluchasz? Btw: czekam na płytke mistrzu
Anonim
kurwa, poziom żenady w komentarzach wysoki jak nigdy wcześniej. na początek zacytuje: " To chyba wynika z tąd, że słuchacze Ostrowskiego nie mają po naście, a dzieścia/ dzieści lat, mają dom, rodzine na utrzymaniu i nie mają czasu sprzeczać się na komentarze. Pozdro, jedna miłość." - PRZECIEŻ SYNEK, to zdanie cię eliminuje z jakiejkolwiek rzeczowej dyskusji, przecież fani Ostrego to target gimnazjum i licealistów. Przecież WIDAĆ to gołym okiem - zobacz na yt, fejsbuk. DZISIAJ UWAGA, oglądałem jakiś vlog na yt, w którym jakiś 18latek pisał, że rap Ostrego jest prawdziwy i kurwa nie dla przypadkowych ludzi, przecież gloryfikowanie skrzypka przez psychofanów to jest KURWA praca na dobry esej. Po drugie, przecież KURWA Ostry nie zrobił od kilku lat żadnej dobrej płyty, bity fakt - poziom światowy, ale co z tego skoro żabi głos odpycha od tych nagrań? NO KURWA, przecież nawet kawałka się nie da przesłuchać, bo on tym głosem rozpierdala całe moje wnętrzeności, jakby mi ktoś wiercił od środka wszelakie narządy. POWIEDZMY SOBIE SZCZERZE, mamy 2012 rok, a co nam może Ostry zaproponować? TEN KURWA OSTRY Z MEJSTRIMU, techniki zero, słabe teksty, O WIELOKROTNYCH to on nawet nie slyszał. Także największa beka z tych fanów skrzypka co kurwa sie dystansują, że O KURWA "rap Ostrego nie jest dla was" "jego słuchają już rodzice z dziećmi, a gimbaza hejtuje". LIŚĆ DLA ODMUŁKE DLA WAS, A NA PŁYTE NIE CZEKAM, BO CO MI TZECH WACK MC MOŻE ZAPROPONOWAĆ?
Anonim
^ nie czytajcie tego co jest wyżej po poziom żenady w komentarzu metalface'a jest wysoki jak nigdzie indziej. Kurwa okrutnie się spierdolicie dywagując o Ostrym. Do tego straszna spina. Co jest z Wami do chuja? Nie potraficie normalnie się wypowiadać i najzwyczajniej gadać między sobą?
miki
Wojna dalej!
beka z was
@metalface zgodzę się z częścią ale z tym celowaniem w gimbaze to nie przesadzaj znowu nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Jego słuchacze to dorośli ludzie jaki gimby, zresztą teraz gimby do wszystkiego się dobierają, bo wyłapują wersy z kontekstu i robią sobie opisy na gg lub fejsie. Kiedyś robił zajebisty rap i nic się nie kupiło więc niech teraz kupuja jak maja ochotę ja mam Jazz w wolnych chwilach, jazzurekcje, 7 i hollyłodź na półce i się tego nie wstydze
beka z was
Największą beke miałem z 13latek które myślą że "Nie pytaj o nią" to kawałek do umierającej dziewczyny eldoki. Rośnie nam pokolenie debili
Begbie Edward Rockwell
OSTR był dobry. Do "Jazzurekcji". To co po niej nie zasługiwało na całe to zamieszenie, okrzyki uwielbienia - to ludzie, którzy załapali się na hip-hop bo taki był trend musieli nadrobić zaległości i tak wylansowali te albumy. A tam były pojedyncze numery. Od "Tylko Dla Dorosłych" Ostrowski zalicza powrót do formy (wyłączając słabe POE2). Ale słuchacze nie zauważają. Może dlatego, że to banda nielojalnych skurwieli, naginających się do każdej mody, bez własnego zdania, skoncentrowani na tym, by słuchać tego co koledzy. To odwracanie się od Ostrego na forach po uprzedniej niezasłużonej miłości jest tak żenujące, że głowa boli. Kto ukarał polski hip-hop tak bezmyślnym, pozbawionym zdania i gustu słuchaczem. Po czym poznać, że Popkiller pisze o naprawdę dobrej płycie? Po tym, że zwykle nie ma pod nim komentarzy. Tak tu jest.
BigW
Mnie bawi strasznie ta nienawisc do gimnazjalistow xD, czy wy macie jakis uraz z dziecinstwa ze tak ich tyracie, wracaja zle wspomnienia kiedy was starsi koledzy wysmiewali. Najgorsze jest to za wiekszosc z was mysli ze jego zdanie jest najwazniejsze ze to wlanie JA slucham najlepszej muzyki i ze ona jest na 100% dobra. Osobiscie szanuje Ostrego, znacznie zwiekszylem swoj wahlarz muzyczny, nie bede sie wypowiadal na temat jego plyt bo to nie ma znaczenie nie wybije z glowy nikomu kupna krazka ani tez nie zachece nikogo.
Anonim
BigW masz rację po części bo wypowiadanie się na temat jego płyt nie musi koniecznie mieć na celu zachęcanie/zniechęcanie tylko po prostu wyrażenie własnej opinii, po to jest forum żeby podyskutować i podzielić się wrażeniami, przemysleniami. Z koleji ta nienawiść do gimnazjalistów jest dosyć śmieszna, ja sam będąc w gimnazjum (w sumie to już od połowy podstawówki trochę) słuchałem rapu i zachwycałem się MorWĄ, PFK, Molestą i Guralem... Nie rozumiałem do końca treśći ale słuchałem, teraz rozumiem o wiele więcej, jestem bardziej świadomym słuchaczem, wtedy to było trochę na zasadzie podążania za innymi, teraz czysta zajawka. Rozumiem z kolei niechęć do gimnazjalistów-imbecyli, pozerów, którzy słuchają rapu tylko z racji mody, nic nie rozumieją i uważają się za znawców tematu, przesłuchawszy jedynie Na Szczyt Grubsona i Szczerze Słonia. Ale uogólniać nie można, a też nie każdy słuchający rapu koniecznie podąża za modą bycia hiphopowym tylko po prostu sprawdza to co słuchają i polecają rówieśnicy, także podsumowując: uogólniać nie można. Inna sprawa że boli Nas że tak mało ludzi dorosłych słucha rapu, a tak wiele "gimbusów z gimbaz" co widać na koncertach, ale to już inna historia.

Strony

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>