Keelay & Zaire ft. Tunji "Addicts For Real" (Ot Tak #21)

"Ridin' High" to jedna z przyjemniejszych płyt jakie trafiły się undergroundowi za Oceanem w okolicach zeszłych wakacji. Keelay & Zaire znaleźli swoje, naprawdę gorące stilo i paru raperów, którzy potrafili się w tym odnaleźć robiąc paczkę kawałków, która w letnie miesiące latała sobie dość regularnie po głośnikach odbiorców. Czyli moich.

Kawałkiem, który najbardziej utkwił w pamięci jest to monstrum, które dziś pojawia się w naszym Ot Tak. A zaczyna się niepozornie.

Włączasz sobie początek, leci jakiś leciutki sampelek, który nijak nie zapowiada takiej niespodzianki. Zaczyna się bit i nadal odbierasz to jako coś w miarę przewidywalnego. O sile tego numeru stanowi jednak fantastyczny Tunji, którego obiecuję sobie sprawdzić do dziś. Bez efektów. Inverse ciężko było mi poczuć tak jak to.

Flow, styl, głos i przede wszystkim wersy, które niby zaskakujące nie są, ale sprawiają, że numer włączasz jeszcze raz i masz tak dotąd, aż zapamiętasz je wszystkie na pamięć. "Music makin' my high takin' me by suprise/ got my eyes on the prize and I try to find my place in the sky...". A to tylko start. Puśćcie i wsłuchajcie się. Kosa.