Justin Bieber feat. Raekwon & Kanye West "Runaway Love Remix"

kategorie: Audio, Hip-Hop/Rap, News, Pop

dodano: 2010-08-31 16:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 120)

Nie, to nie kiepski żart primaaprilisowy. Nie, to nie świnia podłożona przez konkurencję. To okropna rzeczywistość roku 2010.

Każdy aspekt tego czegoś (umownie nazywanego kawałkiem) jest okropny - począwszy od Raekwona nagrywającego z Justinem Bieberem po fakt, że Kanye wysamplował w tym czymś "Wu-Tang Clan Ain't Nothin Ta Fuck Wit"...

Rozumiem, że Chef spłacił długi "OBFCL2". Rozumiem, że "we gotta pay rent, so money connects". Ale niech nie gada przy tym tekstów takich jak "Bieber jest świetnym artystą i bardzo chciałem z nim nagrać" czy "jestem jego fanem" bo brzmi to już nie jak groteska, ale jak czarny humor. Słuchacie na własną odpowiedzialność.

Tagi:

kurwa do dziś żyłem w błogiej nieświadomości... no żeby z Bieberem nagrywać to już wstyd w chuj....

To jest żart?

Raekwon, kurwa dlaczego?!

Czekam na klasyczne bluzki truskuli w stronę Kany'ego i Justina :D

przecież to jakaś pierdolona profanacja...

Czekam na klasyczne bluzgi* truskuli w stronę Kany'ego i Justina :D fuck ;/

i tak sie robi bangery.

Boże mój boże dlaczego żeś to uczynił

Obciach roku!!!!!!!!!!

Świat się kończy ;D

czego się nie robi dla hajsu;P

hip hop umiera...

hip hop umiera...

i jak tu nie wierzyć że koniec świata w 2012? :(

świat sie pomylił.. to teraz czekam aż wzgórze coś nagra z doniem ehh:(

podejrzewam, ze WZG z Doniem byloby 1000 razy lepsze..

[*]

SPOKO TA DZIEWCZYNA NA REFRENIE ja pierdole. tyle skomentuje.

Komentarz może być tylko jeden...: JA PIERDOLE

gowno sie znacie to jest prawdziwy MAFIOSO rap !!

Nadal nie wiem czy tego słuchać. Żenujące...

hip hop za oceanem [*]

Jedyny pozytyw jaki mogę się doszukać... hmmm... To to, że nie słucham zagranicznego rapu i takie newsy nie uderzają mnie w serce, choć jako fan hip-hopu patrze z pożałowaniem na to co wyprawiają nasi zagraniczni mentorzy.

wydaje mi się, że powinna nastąpic reedycja płyty Nasa - Hip Hop is dead, bo dopiero teraz ma to sens;p

Chyba was popierdoliło z tymi świeczkami dla rapu za oceanem, bo ten rok jest na prawdę potężny, kto się tą sceną nie interesuje to niech się nie wypowiada. Po Kanye jeszcze się mogłem spodziewać, ale Rae? Mimo to nadal czekam na solówki od nich.