Outkast wyprzedza Eminema - najlepsza rapowa sprzedaż w historii!

kategorie: USA, Hip-Hop/Rap, Klasyka, News

dodano: 2023-12-28 20:00 przez: Bartosz Skolasiński (komentarze: 19)

Legendarny duet z Atlanty zaliczył największy sukces w swojej karierze. 28 lat po tym, jak Andre 3000 podczas rozdania nagród The Source powiedział, że hip-hopowe południe ma w tej muzyce coś do powiedzenia, Outkast mogą się pochwalić najlepiej sprzedającym się albumem w historii gatunku.

W tym roku wydane w 2003 roku "Speakerboxxx/The Love Below" zdobyło 13-krotną platynę, co oznacza, że sprzedało się w 13 milionach egzemplarzy. Podwójna płyta Big Boia i Andre wyprzedziła tym samym "The Eminem Show" Eminema, który od 2022 w przypadku tego krążka może się pochwalić 12-krotną platyną. Następni w zestawieniu, jeśli chodzi o hip-hop, są znów Eminem i jego "The Marshall Mathers LP" oraz "Life After Death" Notoriousa B.I.G. Obydwie z 10 milionami sprzedanych egzemplarzy.

Big Boi uczcił sukces Outkastu postem na Instagramie, w którym napisał: "Ponad 13 milionów sprzedanych płyt... Outkast jest wieczny. Dziękuję bardzo wam wszystkim."

Przypomnijmy, że w tym roku Andre 3000 wrócił z albumem, na którym jednak nie rapował, tylko grał na flecie a całość była osadzona w klimacie ambient-jazzu.

Sprawdź też:

RZA o płycie Andre 3000: "Hip-hop nie ma limitów, wciąż rośnie"

Andre 3000 grał na flecie na płycie... Rae Sremmurd!

Andre 3000 wydaje solowy album - ale nie czekajcie na rap

OutKast "ATLiens" (Klasyk na Weekend)

OutKast "Aquemini" (Klasyk Na Weekend)

Big Boi o wspólnym albumie A Tribe Called Quest i OutKast "To działo się naprawdę"

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Big Boi (@bigboi)

Tagi:

Outkast

Props

Jaki Props dzieciaku ty nawet nie znasz ich twórczości w całości porazka

to przecież popowa płyta. Szacunek za taki wynik, ale Em chociaż rapował nwet lepiej niżeli ten cały big boi.

Pamiętam jak w 2002 roku, kiedy wyszedł album "The Eminem Show" i w MTV latał nonstop klip "Without Me", to truskulowe zamknięte głowy w Polsce na różnych forach pisały, że to pop, że co to za śpiewanie w refrenach i pisali, że prawdziwy rap to Wu-Tang, Nas i podawali zawsze jakiś randomów z NY, którzy mieli sprzedaż albumów na poziomie max. 2000 płyt :D

Nadal tak jest przeciez, ten boomer 90s czy jak mu tam na tym forum chociażby. W samych Stanach też dużo hejtu jest na nowych raperów co próbują zrobic cos świeżego w tej muzyce

Te komsi sromsi komsa hahahahahahahaha, ty kiedyś też będziesz tym boomerem jak dorosiniesz do tego wieku dzieciaku i ci powiem na bank już nie będziesz słuchał rapu bo wiem coś na ten temat dzieciaku.

Beka z ciebie cały rok. Na sylwestra pewnie u ciebie poleci Grandmaster Gaz xDDDDD

Z Ciebie też mam bekę bo z takich ludzi jak ty mąki nie będzie współczuję że jesteś taki słaby dziecko hahahahahhahahaahahhaha śmiechu warte uwagi czlowieczku twoja odp

A ty puść sobie matę Multiego lub coś w tym stylu albo nastaw zegarek bo możesz się nie obudzić ma 24 hahahaha hahahaha hahahaha hahahaha hahahaha hahahaha hahahaha

Wolę słuchać Grandmastera Caza niż Ciebie widzieć na oczy TYLE w tym temacie.

Widzę że już 2 piwa wypiłeś i zacząłeś kozaczyć xD Akurat polskiego rapu nie słucham, więc nie trafiłeś z tym pociskiem

Wiesz baranie koło dupy mnie to obchodzi możesz pisać co chcesz ja i tak mam wyj.bane na twe odp i komentarze A także na to co Pan Natali myśli o tym że tutaj wchodzą i piszą prawie sami jak to pan Natali nazwał znawców czy coś koło tego dlatego OUT.

Ja nie wiem co za truskolowe zamknięte głowy w Polsce tak pisały . Chyba takie co nie słyszały pierwszego wu i ich pierwszych solo gdzie było śpiewane

Należy się to czarnej społeczności, dobrze, że przejeli ten tytuł

Nic nikomu się nie należy :D Jesteś w czymś dobry, to to pokaż i odpowiednio sprzedaj, gadasz jak ci wszyscy aktywiści lewicowi i czarnoskórzy, którzy mówią, że Eminem nie może być nr. 1 bo jest biały

Racja. Em nie może być nr. 1, bo zwyczajnie jest chujowy :)

Źle użyłem słowa należy - nie należy w sensie, że tak powinno być odgórnie, bo zgadzam się z Tobą, że tutaj chodzi o sprzedaż, to liczy się między innymi to czy jesteś w czymś dobry czy nie (ale tutaj też bym z tym nie przesadzał). Chodziło mi o to, że cieszę się, że dostali ten tytuł, bo czarni stworzyli tą kulturę i po prostu uważam, że w ich wykonaniu to jest coś naturalnego, prawdziwego. Kto słyszał rap za oceanem na żywo, ten wie o co chodzi. Czarni mówiąc - rapują. Eminem, aby być Eminenem i zdobyć swoją pozycję, musiał wznieść się nad zupełnie wyżyny... Co tylko pokazuje, jak bardzo niebiałe jest to, czego słuchamy.

Speakerboxxx/The Love Below has been certified diamond and 13 times platinum by the Recording Industry Association of America for shipping more than 13 million units (in this case, 6.5 million double album sets, which are double-counted by the RIAA). Nie sprzedał się w takiej ilości jak Eminem, bo on miał jedną CD w opakowaniu a Outkast 2 płyty, więc została pomnożona. Eminema chyba nikt nie przebije, tak mi się wydaje, Elo

Zawsze mnie to irytowało - ktoś wypuszcza dwupłytowe wydawnictwo i jest ono liczone podwójnie. Przecież to bzdura. Nie dało się kupić tylko jednej płyty z tego albumu bo oba cedeki znajdowały się w jednym opakowaniu. Jest to po prostu JEDEN album ale na dwóch płytach, które bez siebie nie funkcjonują. Więc Outkast sprzedali sześć i pół bańki swojego albumu a nie trzynaście! A tak na marginesie wydawało mi się, że najwięcej albumów w historii rapu sprzedali Fugees...