Solar odpowiada OKIemu i opisuje kulisy spotkania

nie zminia to faktu że nie złapaliście zdolnego rapera który będzie długo na scenie i sb to po prostu mało symaptyczni ludzie. Jeżeli nie zagrało i nie bylo tzw chemii to oznacza że aroganckie podejście przekroczylo już próg przyzwoitości. Żenada taka sytuacja że w ogole chce to ktoś prostować. Zeby mieć racje. Chociaż tutaj mieć racje. " ONI MNIE CHCIELI ALE JA NIE CHCIALEM" "NIE TO MY GO NIE CHCIELISMY BO NIE BYLO CHEMII" - co wy tam sie całujecie przed kontraktem?

Solar zapomniał co to bragga? Wiadomo że nie miał kontraktu przygotowanego, ale fakt że wykazaliście zainteresowanie posłużył do przechwałki w tekście, to trzeba prostować? Jedyne faux pas walnął Solar sugerując że QQ nie chciało wydać Okiego z czego się wycofał mówiąc że wyraził się nie jasno..., najpierw mówił że Oki powiedział że chce iść swoją drogą a teraz że nie było chemii... Przełknił pigułę wstydu Solar bo się wygłupiłeś. Jeszcze się wysypałeś ze swojej konfabulacji w tekście która może faktycznie razić(część o muflonie). Do tego ważne, Oki mówi że wcale nie takie fajne być tak rozchwytywanym i jak wszyscy Cię propsują i o Ciebie zabiegają, jak można zrozumieć to Solarze jako zarzut do SBM? Masz jaja to przyznaj się do niepotrzebnej reakcji i nie komentuj więcej tej sprawy. Peace yo.

Oki mówi że wcale nie takie fajne być tak rozchwytywanym i jak wszyscy Cię propsują i o Ciebie zabiegają, - mam na myśli wersy "To nie takie fajne, jakby mogło się wydawać" które następując po wersach o wytwórniach: Byłem w biurze SB, chcieli mnie wydawać Dzwoni do mnie QQ, chcieli mnie wydawać Major, Asfalt, chcieli ze mną gadać To nie takie fajne, jakby mogło się wydawać"