Gruz Braders [Bonson x Głowa PMM x TKZetor] "Nie byłem nigdy" - teledysk

TKZetor jaki niedojebany, pół zwrotki się tłumaczy że go rodzice kochali xDDD bo przecież żeby rapować to trzeba miec starego alkoholika i nie mieć hajsu na nowe buty, inaczej ucierpi street credit i koledzy nie będą szanować i jak tu później samemu łodnaleźć szczęście. Bonson rozpierdol, to jest rap, z taką charyzma się trzeba wpierdalać. Pierwszy singiel był potwornie chujowy ale może coś z tego będzie jednak.

jak bonsona szanuje to ostatnio mnie kilkoma rzeczami drażni jak np. tłumaczenie się z ciśnięcia żabsona czy granie za psi grosz na urodzinach wieprza co lubi nieletnie to tu znowu minus, płyta z jakimiś wackami chuy wie skąd przecież ten głowa to wack jakich mało na kwadratowych rymach. Mało tego znowu bedzię pół albumu pierdolenia o piciu wódki, panie bonson, picie wódy to nie jest ani powód do chwalenia się tym, ani to że dużo pijesz nie da Ci jakiegoś nie wiem street credit'u, w polsce każdy byle zdzisu cham i zbysiu imbecyl a nawet gnoję w każdym gimazjum walą wóde w opór i słuchaczy chuy to obchodzi bo każdy to wie skoro tu każdy piję a pan bonson od początku kariery tylko się wozi jaki to nie jest fajny bo pije wódkę.