Peja będzie promował płytę bez klipów? "Nie chce mi się kręcić nawet trzech"

W pażdzierniku odbędzie się koncert jubileuszowy Rycha Peji, który w ten sposób chce uczcić 25-lecie pracy artystycznej. Poznański raper od dłuższego czasu zapowiada także wydanie nowego krążka, który będzie zatytułowany "25 godzin". Artysta opublikował na swoim kanale na YouTube film, w którym zapewnił, że album pojawi się jeszcze w tym roku, jednak nie może podać bliższej daty premiery, gdyż krążek nie jest jeszcze ukończony. W nagraniu pyta także fanów, jakiego sposobu promocji płyty oczekują: "piszczie w komentarzach, jak mam to promować. Za pomocą klipów, odsłuchów"? 

Zaraz po zadaniu pytania, informuje, że "najchętniej wydałby płytę z dnia na dzień. Jest z natury osobą rozleniwioną. Nie chce mu się kręcić dziesięciu klipów. Nie chce mu się kręcić nawet trzech, chyba że wysokobudżetowych. Miałoby to wtedy jakiś sens". 

W końcówce nagrania raper zapewnia, że najpierw skończy płytę, "a w międyczasie zastanowi się, jak obrazowo wam to sprzedać". Po chwili wylicza: "Może jakieś mash-upy, może jakieś fajne odsłuchy, a może po prostu standardowa ilość tych klipów, na które nie będę miał za bardzo czasu, żeby je zrobić, ale podobno jak się chcesz teraz liczyć w grze, to musisz nap***dalać dzień i noc".

Jesteście ciekawi, czym zaskoczy Rysiek?