Czego spodziewamy się po nowej płycie KęKę? + Typujemy gości (Echo z Redakcji)

Całkowita zmiana trybu życia KęKę pociągnęła za sobą także mocną zmianę stylistyczno-tematyczną, słyszalną w singlu "Cesarz", który wywołał gorącą dyskusję, gromadząc też w ciągu 2 dni 700 000 odsłon. W połączeniu z ogromnym sukcesem "Trzecich Rzeczy" wszystko to sprawia, że cała scena zastanawia się nad tym, co czeka nas na nadchodzącym, pierwszym "nierzeczowym" albumie pt "To Tu".  Również i w naszej redakcji rozmów nie brakuje - podyskutowaliśmy o wrażeniach odnośnie klipu, tym, czego spodziewać można się po albumie, spróbowaliśmy też wytypować gości...

Mateusz Natali: Nie wiem jak Wy, ale ja jestem turbo ciekawy co czeka nas na "To Tu". Po pierwsze - wydaje się, że będzie to przełamanie serii 'im lepiej tym smutniej', a po drugie, mega intryguje mnie kogo Kęki zaprosił tu gościnnie...

Patryk Lisowski: Wydaje mi się, że ten album będzie o wygrywaniu życia. Natomiast to nie będzie "wygrywanie życia" w wersji np. Białasa, a w wersji, która tak mocno ostatnio charakteryzuje Kękiego. Co mam na myśli? Gotowanie budyniu dla żony, duma ze swoich dwóch synów, ułożone życie z partnerką na swoim oraz zamienienie nałogu alkoholika na nałóg zdrowego odżywiania i sportu. Co do gości, trudno mi szczerze mówiąc wyrokować... Z przyjemnością dam się zaskoczyć!

Sebastian Rydzewski: Widać po nowym singlu, że KęKę wydoroślał i zgodzę się z Patrykiem, że płyta może być o wygrywaniu życia typowego faceta po trzydziestce, czyli żona, dziecko i ogólno pojęty życiowy ogar, który bez wątpienia stał się priorytetem. Jednak w "Cesarzu" czegoś mi brakuje, brakuje mi zadziorności, do której Kędzior zdążył przyzwyczaić. Myślę jednak, że na płycie znajdą sie również smaczki, które zadowolą fanów starszych produkcji.

P.L.: Odniosę się jeszcze krótko do "Cesarza". Klip na mega plus, bardzo fajna produkcja, natomiast też brakuje mi tego pazura... Dobry track, ale moim zdaniem to nie powinien być pierwszy singiel. Zdecydowanie nie wbija się w głowę tak, jak np. "Wyjebane". Czekam na więcej singli i liczę jeszcze na coś mocnego.

M.N.: Myślę, że celowo miał być to singiel pod włos i na zaskoczkę - totalnie kontrastujący z poważnymi do granic "Trzecimi Rzeczami". Luźna formuła, braggi o byciu panem w swoim domu a do tego klip, który błyskawicznie nasuwa skojarzenia z newschoolowymi animacjami spod szyldu np Cole'a Bennetta. Zresztą podobnie 'pod włos' było z "Wyjebane", nikt nie spodziewał się wtedy, że Kęki wjedzie na takim bicie i z takim singlem.

P.L.: Mateusz myślę, że jest dużo racji w tym co piszesz. Możliwe, że to efekt ujrzenia czegoś niespodziewanego wzbudza w słuchaczach tyle różnych emocji. Wielu z nich zarzuca również Kękiemu hipokryzję, konkretnie chodzi o ten wers - "Jesteście wszyscy tacy piękni, Wasze ciuchy i lakier". Jakby nie patrzeć KęKę stał się żywym odnośnikiem do własnego wersu. Tylko czy można hejtować kogoś za to, że ogarnął swoje życie, dojrzał, wziął sprawy w swoje ręce i stał się po prostu poważnym człowiekiem, głową rodziny? Po prostu w życiu Kękiego nastąpiła aktualizacja levelu i moim zdaniem powinno się go za to szanować, a nie wytykać poszczególne wersy. "Jakie życie, taki rap"!

Marek Adamski: Ale mógł to ubrać w jakiś fajny rozliczający samego siebie wers, by uniknąć sprawnie zarzutów.

P.L.: Może jeszcze doczekamy się na płycie jakiś wersów o "przemianie". Kto wie co tam KęKę jeszcze nam ciekawego przygotował.

M.A.: Ja jeszcze mam taki problem, że wokal Kękiego w "Cesarzu" w ogóle do mnie nie trafia, jest potwornie toporny i chropowaty, tekstowo tam wszystko gra, ale refren strasznie kłuje w uszy.

M.N.: Strzelam, że jakieś humorystyczne przeróbki wcześniejszych wersów możemy dostać na płycie w innych numerach - podobnie jak dostajemy je na instastory. A Kę akurat zawsze miał to do siebie, że trzymał się modułu "jakie życie taki rap" i pisał o tym, co na ten moment grało mu w duszy, więc mega ciekawi mnie zakres tematów. Na pewno dostaniemy jakieś numery o sporcie i zdrowym trybie życia, ale nie podejrzewam, żeby zrobiła się z tego "Życiówka" Meza ;)

Tadeusz Turnau: Mnie razi to samo co Marka. KęKę odrobinę źle to chyba wyważył i przesadził z tą chropowatą manierą w głosie. Ale co kto lubi. Poza tym singiel kupuję w 100%. Trochę się bałem, że może być zbyt słodko i cukierkowato, ale tu wszystko jest na właściwym miejscu. Słychać tego samego Kę co na poprzednich płytach, fajne emocje, od których bije prostotą i szczerością, wplecione w chwytliwą, braggową konwencje. Są i zostające w głowie pojedyncze wersy (np. "moja kobita to moja ekipa, moje chłopaki to moje crew") a i jako całość kawałek buja i ja osobiście słyszę w nim wciąż kozacki pazur Kę. Co do całej płyty po pierwszym singlu jestem spokojny, że będzie dobrze. Widać, że KęKę dalej robi to w 100% po swojemu i nagrywa rzeczy, którymi sam się jara. Pewnie macie racje, że płyta będzie o wygrywaniu życia, ale mam nadzieje ze w myśl zasady "jakie życie taki rap" nie zabraknie w tym wygrywaniu także momentów bardziej poważnej czy gorzkiej refleksji.

M.N.: No proporcji motywacji do goryczy jestem bardzo ciekawy. A kogo typujecie gościnnie? Jak myślicie, bardziej powinniśmy liczyć na raperów czy wokalistów/wokalistki?

Maciej Sulima: Paluch, Kali, może ktoś z uliczników będzie, ale skończy się zapewne na wokalistach/wokalistkach.

P.L.: Stawiam na Hase, Sokoła, Palucha i kogoś z młodych, ale trudno mi typować, może Szpaku? Wydaje mi się, że wokalistek nie będzie na tej płycie.

Krystian Krupiński: Ja stawiam na Tau, Dwa Sławy i Peję, a z wokalistek na Kasię Grzesiek.

M.N.: W sumie cała ta lista jest całkiem możliwa - ja jeszcze do grona "podejrzanych" dorzuciłbym może Białasa (ew. Solara), Quebo i Małacha z Rufuzem (rewanż za feat na "Gruncie"?). Co do wokalistek to może tak jak w  poniższej 'wywiadowej przypowieści' pani Brodka lub pani Nykiel? ;) Pozostaje czekać, brakaka!

PS. Dajcie znać czy podoba Wam się taka formuła artykułów i czy chcielibyście poczytać więcej redakcyjnych dyskusji. Swoją drogą - jeśli szukacie miejsca na konkretne pogadanie o tym, co w muzyce piszczy to zapraszamy także do popkillerowej grupy na FB i obiecujemy, że dla członków będziemy mieli sporo ciekawych materiałów - począwszy od przedpremierowego dostępu do części video, poprzez specjalne exclusive'y, a kończąc na tematycznych konkursach!

Przypominamy też Rentgen z KęKę: