W.E.N.A. i Solar wzajemnie komentują swoje akcje promocyjne - tylko u nas

Nie ma wątpliwości, że dwie najgłośniejsze w ostatnim czasie akcje promocyjne w polskim rapie to te, które wokół swoich albumów zorganizowali W.E.N.A. i Solar. Wśród słuchaczy wywiązały się burze dyskusji, a my postanowiliśmy sprawdzić co obaj raperzy sądzą o swoich inicjatywach nawzajem...

Spytaliśmy ich o to przy okazji naszych najnowszych wywiadów. W.E.N.A. okazał się entuzjastą akcji zorganizowanej przez autora "Klubu 27": "Bardzo props, bo choć ja - co wielokrotnie podkreślałem - nie jestem jakimś super fanem SB Maffiji to jestem bardzo fanem tego, w jaki sposób dotarli do miejsca, w którym są. (...) Bardzo podobała mi się akcja, ponieważ była bardzo skuteczna i wszyscy o tym mówili - to jest zajebiste moim zdaniem i tu duży props."

A co ma do powiedzenia Wudoe o zestawianiu obu inicjatyw ze sobą?: "Akcja moja była też planowana przez długi czas i patrząc na to, co robi Solar też pomyślałem 'Hm, będą mi cisnąć, że jest podobnie', ale miałem już tak zaplanowaną tę akcję, że stwierdziłem, że nie będę rezygnował. Pewnie też mamy zupełnie innych słuchaczy, więc ja tutaj nie widzę problemu. Też ja zwracałem uwagę na zupełnie inny problem cywilizacyjny, Solar na zupełnie inny problem cywilizacyjny i trochę w inny sposób. (...) On skupił się na depresji i takich bardzo osobistych problemach, a ja bardziej na społecznych."

Pełną wypowiedź znajdziecie w 11:30 naszego poniższego wywiadu z W.E.N.Ą., w którym rozmawiamy też o kontrowersjach wokół jego akcji i zarzutach o hipokryzję, tymczasowości i ulotności na scenie muzycznej czy o 10-leciu "Wyższego Dobra".

A co myśli druga strona? Dla odmiany Solara inicjatywa Wudoe nie zachwyciła: "Niespecjalnie mi się spodobała ta akcja. Zresztą dużo tam [punktów] wspólnych - ta akcja jest konstrukcyjnie podobna do mojej, okładka jest podobna do "Polonu", ten pierwszy klip jest podobny do "Zorzy". Dużo tam widzę jakichś nawiązań, z których wydaje mi się, że nie powinien korzystać, bo są za blisko. (...) Od początku było dla mnie jasne, że to jest akcja promocyjna i śmieszna mi się wydawała, ale nie chcę rozbabrać tej sprawy, po prostu mi się nie podobała"

Wątek pojawia się w 4:15 naszego wywiadu z Solarem, w którym mowa także o jego lękach związanych z klubem 27; długich pracach nad solowym debiutem; ostrym pociśnięciu Quebo, ReTo i Żabsona w słynnym już filmiku; wstydzie za to do kogo trafia jego muzyka czy obawach o utracenie ciężko wywalczonej pozycji na muzycznym rynku...