DJ Tuniziano "5plus1" - marzec 2014 (#1)

Witam w pierwszej odsłonie zestawienia 5plus1. Co miesiąc będę prezentował w nim 5 moim zdaniem najlepszych kawałków, które ukazały się w minionym miesiącu i które na pewno usłyszysz na moich imprezach. Dodatkowo dorzucam jeden kawałek dla miłośników afterów u Tuniego. Dzisiaj na warsztat biorę utwory z marca 2014 roku.

Przenieśmy się zatem w imprezowy klimat... Wyobraźcie sobie że jest weekendowy wieczór, a Wasza przysadka mózgowa powoli zaczyna wydzielać hormon baunsu (do objawów zaliczamy nerwowe podrygiwanie nogą, suchość w ustach oraz notoryczne przeszukiwanie nadchodzących wydarzeń na fejsie). Kochani to znak, że czas umyć dupę, ubrać się jak człowiek i ruszyć do klubu w którym gra Wasz ulubiony rapowy DJ, czyli ja, DJ Tuniziano aka Obrzezano.

Bang Let's go!!!

Klasycznie o 22:00 sprzęt w klubie jest już podłączony, a z głośników leci mixtejp. Ja w tym czasie stoję przy barze - jak to mówi słynne greckie przysłowie - Arab nie wielbłąd, musi się napić. Gdy na zegarkach wybije 23:00 nie mogę już dłużej palić Jana: idę grać!

Na pierwszy ogień wrzucam kawałek "New York City" legendarnego zespołu The Lox czyli Jadakiss, Styles P i Sheek Louch. Panowie nie tracą formy, a beat jest mocno oldschoolowy - czyli idealny na początek imprezy, gdy ziomki zaczynają kiwać głowami, sącząc piwo i obserwując wchodzące do klubu niewiasty. Prawdziwa hustlerka!

Słowiańskie towarzystwo zaczyna się schodzić. Okolice północy to najlepszy moment na polski przekaz.

Każde wydanie nowego albumu Mesa jest ewenementem, czego dowodem jest na pewno pierwszy singiel z płyty Trzeba było zostać dresiarzem. To buja!

Na parkiecie robi się coraz gęściej a muzycznie bardziej gangsta. Czas na reprezentanta kalifornijskiej nowej szkoły - Young Gangsta a.k.a. YG i jego singiel "Who Do You Love?" z gościnnym udziałem Drake'a. Album "My Krazy Life" robi furorę w Stanach i widać to także na polskich parkietach hip-hopowych.

Wszystkim, którzy swój ostatni hajs przepili właśnie na barze albo zaliczyli zawód miłosny na parkiecie: "Don't Worry 'Bout It"! To tytuł nowego bangera 50 Centa, o którym mówi się, że powrócił do rap gry. Bullshit! On nigdy jej nie opuścił. This is 50!

4:00 nad ranem to moja ulubiona imprezowa godzina. Wszystkie troski dnia poprzedniego giną niczym skarpetki w pralce, a ja mogę sobie wtedy pozwolić na spokojniejsze kawałki. Czy może być coś bardziej wyluzowanego niż sam Snoop Dogg? "Gangstas Don't Live That Long" pochodzi z mixtejpu "That's My Work 3". W przeszłości Snoopowi zdarzały się pomyłki muzyczne, ale po takich kawałkach jak ten można mu je wybaczyć.

Cytując klasyka "After the show it's the after party". After u Tuniego to stan umysłu oraz czas na życiowe przemyślenia i rozmowy ze świeżo poznanymi klubowiczami. Spinache w kawałku "Piję życie do dna" idealnie odzwierciedla ten nastrój. Jest elegancko!

********

DJ Tuniziano: Członek ekipy Wielkie Joł, pół Polak, pół Tunezyjczyk. Swoją przygodę z Czarną Muzyką rozpoczął w bardzo młodym wieku. Pierwsze kroki jako DJ stawiał w klubach w Tunezji. Mixtape'y, z których czerpał niegdyś muzyczne inspiracje to produkcje m.in. Abdela, Kheopsa, Kosta i Cut Killera. Dlatego też obecnie w jego setach przeważają takie gatunki jak R&B, Funk, Soul, Rap oraz remixy na arabskich bitach.Spotkać go można w stołecznych lokalach, a także w klubach, podczas wydarzeń, koncertów i festiwali w całej Polsce.
Tuni postrzegany jest jako postać niezwykle barwna i zaskakująca. Nic dziwnego więc, że grane przez niego imprezy bardzo szybko zyskały sobie pokaźne grono stałych bywalców. Zagrał przed takimi gwiazdami jak:
Snoop Dogg & Tha Dogg Pound, Busta Rhymes, Fatman Scoop, Pharoahe Monch, De La Soul, Hocus Pocus, DJ Premier & Blaq Poet, MC Melodee & Cookin Soul. Na koncie ma niezliczone ilości mixtape'ów, tworzonych ze wsparciem takich osób jak Tede czy donGURALesko.

"5 plus 1" to nowy cykl Tuniziano, który ukazywać będzie się u nas w 1 dzień każdego miesiąca - kwietniowa data jest wyjątkowa, bo nie chcieliśmy inaugurować nowego działu w Prima Aprilis.

grafika: Przemysław Wiszniewski