Oskier - Jacek (Bitwa O Kemping 2012, 1/2)

chyba jestem zgred bo nie rozumiem geniuszu Jacka. Ani trochę nie bawią mnie jego teksty ani według mnie nie zasługują na takie brawa:( Przecież tam mało co się rymuje czasami bardziej ambitne porównanie ale nie trzyma się to dla mnie kupy :(

no sam sobie odpowiedziałeś, nie rozumiesz, wiec komentarz jest wyjątkowo zbędny pozdrawiam

wytrzymalem do 4:30 poziom mułu. Oskier ma chociaż jakieś namiastki charyzmy, bo się upierdolił towcem, ale pussy control jaca nie reprezentuje zupelnie nic.

wygrał jacek bo dobrze ryje, dali by ludzie szanse młodemu jak dwa lata temu edziowi, walił lepsze wersy !

Podbijam do wcześniejszych słuchaczy, dziwi mnie wygrana Jacka. Co prawda rozumiem, że to postać jedyna w swoim rodzaju no sorry ale umiejętności brak, pomysłów też (czasami jakiś przebłysk), a do tego mam wrażenie, że troche zadufana w sobie (obserwując jego wiele walk) źle znosząca krytyke... Cóż czasami wystarczy być oryginalnym... :/

Jak widać nie rozumiecie o co chodzi w Kempie.

to jest hip hop kemp bitwa gdzie nikt się nie spina i liczy się zabawa, jak trzymać poziom kiedy ledwo się w pionie stoi...

Oskier wygral... Faworyzacja Jacka od poczatku bitwy o kemp.. kto tam byl wie..

bitwa to bitwa a nie jakieś kurwa pośmiewisko dla durni, lepsze walki były w eliminacjach, ale liczy sie beka przecież...... JESLI W TEJ BITWIE CHODZI O BEKE TO NAZWIJCIE JĄ ZA ROK BITWA O ŻENADE.....

Ja tez nie trawie Jacka , no ale dzisaij jak ktos jest creazy to jest zajebisty. Zreszta na bitwie nie bylem wybralem koncert Soulkasta i Prop DYlana i niczego nei zaluje