Video Dnia: Hopsin "Ill Mind of Hopsin 5"

Hopsin rozjeb*l 1 dzien i 2x wiecej wyswietlen od Wack Wayne'a! Knock Madness jeden z najbardziej oczekawiwanych przeze mnie albumow.

W końcu jest o nim tak głośno jak powinno być. Ten kawałek jest tak dobry pod każdym względem że aż brak mi słów. Czegoś takiego jeszcze nie słyszałem.

Toż to najlepsze gówno jakie słyszałem od ładnych paru lat. Wielkie dzięki, że pokazaliście mi ten klip!

Rozk*rw oporowy, dobrze, że tylko 1 dzień obsuwy ;d

Tylko jeden, bo jako wielki psychofan Hopsina, pilnowałem premiery:)

bedziesz mial beef kuurwa jak Hopsin !!!! dobre to to

od wczoraj w internecie sporo się dzieje wokół niego i nie tylko na hip-hop'owych stronach ;)

o czym on nawija? powie ktoś? bo słucham tylko polskiego rapu, a zaciekawiło mnie to i chciałbym wiedzieć o czym on rapuje w tym kawałku, pozdro

@Marek http://rapgenius.com/Hopsin-ill-mind-of-hopsin-5-lyrics Tak w skrócie: chodzi o wpływ rapu na słuchaczy. Życiowe łajzy nagrywają słaby rap wychowując kolejne łajzy.

Szczęka na podłodze. Niesamowity utwór.

kąkret

Czy dobrze kojarze, że Hopsin sam bity robi?

Tak, Hopsin sam robi bity. A tekst mówi o autodestrukcyjnym zachowaniu dzisiejszej młodzieży, na które ma wpływ między innymi pozbawiona jakichkolwiek wartości muzyka która jest wciskana dzieciakom do głowy przez mainstreamowe media. Można by pomyśleć o przetłumaczeniu tekstu na polski, bo naprawdę warto.

Pierwszy czarny Eminem!

PRZE KURWA KOT!!!! ROZJEBAŁ SCENĘ. HOPSIN OTWIERA UMYSŁY!

GĘSIA SKÓRKA ZA KAŻDYM ODSŁUCHEM! TRAFIŁ W SEDNO!

Człowieku, nie cierpię rapu, ale trza robić to co umiesz (dosł. Jeśli but pasuje, to go noś) Stałem się wybrykiem natury, na który dzieciaki się gapią Chodzę w kółko bumping raw, with the shit blaring Mówiąc ''jebać szkołę!' i wylatując z niej jakby mnie poroniono Wstyd mi, że brałem udział w tej diabelskiej grze Sprawiałem, że gubiliście zdrowy rozsądek Ale nie biorę całej winy na siebie Bo większość z was nigdy nie miała surowych rodziców Wszystkie wasze szare komórki spierdolone od zielska Czujecie, że bez niego wasze życie nie jest takie pełne Ruchasz się z każdym, kogo, kurwa, zobaczysz Z przeszłością tak ciemną, że szatan spadłby z krzesła Ciągle jesteś na tych ulicach, myślisz, że jesteś tak zajebisty jak to tylko możliwe Bez żadnej wiedzy by prowadzić, więc podążasz za owcami Upewniasz się, że twój swagger jest bezbłędny, A twój ulubiony raper jest jak: ''taaa, ma go ode mnie' Przeszedłeś pranie mózgu, przez sztuczne życie którym żyłeś Co widzisz, gdy mówię słowo ''zabawa'? Picie i palenie z twoją ekipą i czilowanie z głupimi cipami, które chcesz przelecieć Jeb, i masz nowy dodatek. Myślisz, że to właśnie prawdziwe życie? Jeśli tak... to jesteś, kurwa, idiotą. Szczerze chciałbym złapać twój łep i ci wyjebać W sumie to nie zasługujesz na mózg nawet. DAWAJ GO! Czy w ogóle masz jakieś cele Poza dymaniem tych panien i packin' the bowl (?) Niech zgadnę... NIE! Jesteś w szkole tylko dlatego, że rodzice cie zmusili I tylko grasz w beer-ponga i bujasz się z twoimi ziomblami Ta, dla społeczeństwa żyjesz na darmo, bo Jesteś pierdolonym dorosłym gościem bez ŻADNYCH umiejętności Nie czytasz żadnych książek ani nic nie trenujesz Nie rysujesz, nie robisz dosłownie NIC! Chciałbyś tego błyszczącego ścierwa, którego nie masz Bo idolizujesz raperów, którzy to mają A oni mówią ''mam hajsu jak lodu' A ty myślisz, że jakimś magicznym sposobem też będziesz miał? Jak? Leniwy skurwysynu, nie poświęcasz się pracy Łapiesz jakąś, próbujesz i rzucasz dwie minuty później A potem narzekasz na życie, bo nie zarabiasz A każdy, kto mówi ci o tobie i tym co robisz staje się hejterem? Chcesz sukcesu, musisz próbować Bo pewnego dnia się zestarzejesz i będziesz żałował bo nie możesz nic sobie zapewnić Twoi znajomi to low- life'y, nie pal jana Spójrz, odetnij sie od ścierwa, poświęć się. Dziewczęta, przestańcie udawać, że chcecie gościa typu Romeo, Dziwko, to pierdolone kłamstwo Zawsze gadacie o tym, ze wszyscy goście kłamią (są fake) I nie możesz tego znieść, i chcesz czegoś na serio Zamknij się, dziwko, i skończ już. Dwa razy w tygodniu robisz make up w tych cholernych miejscach Stąd do klubu, pół naga, bujając dupą Wyrywając jakiegoś low-life'a, który twierdzi, że robi dobry hajs Więc dajesz mu dupy, potem dowiadujesz się, że pracuje na stacji paliw Przez jednego z nich zaszłaś w ciążę, i nie możesz jej donosić Ale sama to spowodowałaś, twoje zachowanie było uber-jednoznaczne Chcesz Romea to zachowuj się spokojnie I nie pierdol, że on jest gdzieś tam w klubie, czeka gdzieś z tyłu To jest klub- miejsce, gdzie goście zakładają maski (.....) I szukają ślicznych, tępych szlauf jak ty, żeby se poruchać A potem cię zostawiają, więc ryczysz: ,,Oł Maj Gad! Nie mogę znaleźć faceta To juz tyle lat, a ja próbuję i próbuję Po co w ogóle żyję? Powinnam umrzeć!'' Chcesz Romea? Nie zasługujesz na to. Jesteś głodna fiuta, niegrzeczna i pewnie masz opryszczkę Czasami sekret żeby znaleźć, to przestać szukać Spróbuj nowego sposobu, bo twoje poprzednie nie działaja... Termin ''real nigga' jest już normalnie uzywany I ja chcę wiedzieć co oznacza, bo już się, kurwa, pogubiłem Ty jesteś taki? Przez to, że zawsze trzymasz gnata (?) Nie masz nic do stracenia, ale coś do udowodnienia ziomom z ekipy? Może dlatego, że pchasz towar, żeby mieć trochę hajsu? A potem chwalisz się, że byłeś postrzelony, albo dźgnięty i że to zajawa być tobą? Ale twoje życie to walka i przepychasz się przez nie? Nie, ty czarnuchu-chomiku (hamster-ass nigga ? ), wpadłeś w błędne koło Człowieku, czemu czarni jako jedyni nie umieją się rozwijać? Tylko zapierdalacie po ulicach jak jakieś neandertale Nic dziwnego, że nie cierpisz prawa Zagubiłeś się, (...) I nie interesuje cię nic poza bijatykami, rapem i koszykówką Nawet nie moge się z toba zadawać, bo jak będziemy gdzieś Złapią go jak kradnie jakieś gówno i wmieszają w to też mnie Zestarzejesz się jako śmieć, żyjąc dla tych ulic Thuggin' i robiąc jakieś gówno, z każdym kto gangsterzy Spójrz na siebie, prawdziwy czarnuchu, myślisz, że twoje zycie jest spox Dziewczyny mnie rzucały dla takich gości jak ty Aż wziąłeś ich serca i przebiłeś je włócznią Potem tego żałowały, bo to nie był właściwy ruch. Twoja prawdziwo-czarnuchowa mowa wydaje się być podrobiona Bo prawdziwy nie chwali się, że jest prawdziwy, jeśli tylko o tym wie A jego przyszłość nie wygląda beznadziejnie Bo unika pierdla, bierze sprawy w swoje ręce i jest skupiony Więc wy wszyscy raperzy, których dusze są złe Zainspirowaliście mnie do poruszenia tej kwestii w tym numerze Jest problem z młodymi, którzy wędrują po slamsach, Tak się dzieje, kiedy rap jest zatłoczony pizdami Mam nadzieję, że to dobra godzina, w której to do was mówię, Wspiera mnie ten na gorze, a zasoby mojej mocy są duże Dlatego wszystkie źle wróżące świry, które są w tym tylko dla hajsu - limit kontroli nad umysłami został naruszony. Jebać hip hop! Są w tym tylko dla hajsu, każdy świadek może to zobaczyć Specjalnie robią niewinnych słabymi. Moja obecność na tej planecie jest dla was, Nie żebym ja się nachapał, musimy to zmienić kiedy jeszcze jest na to czas Mogę cię poprowadzić, jeśli jesteś ślepy Musisz tylko chcieć dostać się do mojego chorego umysłu...

Od niesamowitego jarania się jego osobą po niechęć po zaczepkach na Tylera, musze przyznać, że rozjebał. Po całośći, szacunek.

Nie trawię amerykańskiego rapu, ale dla Hopsina chyba zrobię wyjątek. Za wers: And all they say is ''I got money and it's stacked to the roof', and now you think it's just going to magically happen to you.. HOW? należą mu się brawa - ciekawe ile osób ślepo biegnących za tymi wszystkimi "rial nigaz" w tym momencie dostało choćby lekkiego olśnienia. Chuj, że pewnie niedługo na imprach ludzi, których opisuje piosenka, będzie ona napieprzała z głośników, ale jeśli choćby 1% zacznie myśleć po usłyszeniu tego to i tak będzie sukces.

Paru rzeczy brakuje, ale bardzo dobre tłumaczenie. Nie ma większych błędów. Mógłbyś to gdzieś wrzucić żeby potem można było poprawić i żeby sobie wisiało jakby ktoś szukał.