Public Enemy i Janelle Monae na Heineken Opener Festivalu!

będę aczkolwiek przeszkadza mi khalifa

@nolajf- dlaczego ?

bo ma uszy w dupie

jesteście debilami, na szczęście mądrzy jesteście tylko w necie ;) na prawdziwym openerze będziemy walić wódę z gwinta, maaaaateusz szykuj się na naaaaajs melanż!

I zajebiście!!! a tak z innej beczki..ostatnio na amerykanskiej stronce z darmowymi mixtepami znalazłem album Libera "Bogmacher" hehe

KAM IS BACK!!!!!!!!!!!! http://www.youtube.com/watch?v=5ZrFd49py8Y&feature=uploademail

Public Enemy to najgorszy wybór - nigdy sie nie jaralem tym o czym rapował ten skład, lepszy był by TI albo Lil Wayne, ale wiadomo - Polacy to truskule i zatrzymali sie w poprzedniej epoce

GERM - zawijaj na GLamRap co za farmazon Truskule łaha nie jara ciebie PE więc nie jara Ciebie Hip Hop nie dla Ciebie Popkiller i rap

nie no public enemy to klasa sama w sobie, warto zobaczyc, ale oczywiscie zgadzam sie z GERMem ze polacy wciaz sa sto lat za murzynami jak to sie mowi, bo jak sie patrzy na koncerty w polsce to rzeczywiscie w 90% truskulowy szit. z reguly do polski wpadaja przebrzmiałe gwiazdy, ktore maja swoje najlepsze czasy za soba, no ale w sumie lepsze to niz nic ;D dobrze ze w ogole cos sie rusza i sa chetne osoby do organizowania gigów i za to propsy. wiadomo ze jakby wpadl TI albo weezy to by bylo zajebiscie, ale w polsce jest zbyt wielu ludzi naduzywajacych slowa komercja i jesli twoj klip lata na mtv i robisz hajsy nagrywajac z pop gwiazdkami to zostajesz w ich oczach skreslony. stad pewnie brak chetnych do organizacji gigow southowych fejmów - z obawy przed niewypalem. @SANE jestes jebniety jesli chcesz mowic komu innemu czym jest hip hop. dla ciebie to PE, dla kogos innego to three6mafia a dla jeszcze innego to śp. ostry. gusta sa rozne wiec cziluj

chuj sie znacie farmazony i gimbusy. pitbull dla was to odpowiedni raper. wypierdalac na dyskoteke w pizdu. :D

@up jestem ciekaw czy przesluchals kiedykolwiek cos spoza nowego jorku (nie mowie o tupacu, bo to pewnie twoj bog)

Big Boi? Stalley? Astronautalis? La Coka Nostra? Slaughterhouse? Araabmuzik? Było trochę tego w Polsce. Ruszyłeś dupę na którykolwiek? Widziałeś jakimi mega wtopami okazała się część z tych występów?

THIS IS THE COOOOOOOOLD WAAAAAAR.

widocznie nikt z zebranych tutaj nie byl na PE 2 lata temu w Stodole, byla 3 godzinna massssakra ! Daja chlopaki rade i tyle ... nie wiem tylko jak sie odnajda w konwencji festiwalowej, ale pewnie nie gorzej niz w klubie

janusz : nie kumasz chyba po drugie Public Enemy to nie zaden trueschool czy jak ty to tam nazywasz a Rap Alternatywny, który w latach 80 i 90 stanowił bardzo wazna czesc muzyki czarnych oni nie robili muzyki dla hitów kurwa zeby smigały po MTV robili muzyke po to zeby ludzie otworzyli wreszcie oczy na swiat. Nie wazne czy to ma 20 czy 30 lat ważne ze jest prawdziwe a nie przesiąkniete Symbolami, seksem, hajsem niestety ludzie dzisiaj po taką muzyke sięgają i lansują sobie pacyne a to są "gwiazdy" paru sezonów za pare lat nikt o nich nie będzie pamietał TI ok na poczatku dobrze sie zapowiadał ale teraz nie tykam jego muzyki. :)

@Sane, propz! Za 20 lat nikt Wayna czy Khalify nie zaprosi na Opener, bo nikt o nich nie będzie pamiętał ! PE to klasyka gatunku --

Gówno prawda, bo Weezy, a tym bardziej Khalifa przecierają szlaki i na pewno będzie się o nich pamiętać za lat -naście. Tylko Ty nie jesteś w stanie tego zrozumieć, bo zatrzymałeś się w 2000 roku i z góry przekreślasz to, co wykracza poza wypracowany w XX wieku rapowy schemat. "you try to copy what's been done, I try to innovate", jak to nawinął Wiz, i to jest w 100% prawda, a Ty, jakbyś wyjął uszy z dupy i przejrzał na oczy zauważyłbyś, że ci hejtowani przez ciebie gracze często zjadają twoich idoli na podwieczorek. A to właśnie tacy odważni zawodnicy mają zapewnioną długowieczność, a nie setki niczym niewyróżniających się z tłumu, identycznych raperów.

@ddd, pogadamy za 20 lat :) btw. Z tymi szlakami to żeś dojeb*ł :D Jedyne co robią to ciągną rap w stronę totalnego gówna; Kiedyś słuchając rapu można było być dumnym jak PE czy Poor Righteous Teachers nawijali o sprawach waznych - teraz Weezy nawija o tym jak rucha -- spoko

@ddd, "Ty, jakbyś wyjął uszy z dupy i przejrzał na oczy zauważyłbyś, że ci hejtowani przez ciebie gracze często zjadają twoich idoli na podwieczorek" -- niech sobie zjadają nawet na śniadanie. 20 lat temu, Weezy ani Khalifa nie byli by nawet uznani za rap, a co dopiero za jakiś pionierów, ale jak "Show-biznes" chce to nawet z debila zrobi gwiazdy, nie mówiąc już o Masońskich symbolach w teledyskach i muzyce obu panów. :|

teksty, że 20 lat temu by nic nie znaczyli są nic niewarte pacanie, bo wtedy były inne czasy i teraz są inne czasy, ale widzę, że słuchałeś tylko black & yellow i lollipop, więc nie mam o czym dyskutować z takim ignorantem jak ty.