Tede "Mefistotedes" - płyta w marcu

Gdzie forma TEDE?? Jakbym był takiej rangi raperem jak TDF, nie wypuściłbym takiego szajsu w obieg...Jeśli to ma zapowiadać jaką prezentuję formę na płytce, to po co to wydaję? Kolejny średniak..

zbyt proste..

Okładka fajna ale... "Nie oceniaj płyty po okładce"...

Miejmy nadzieję ,że płytę kupi wiele osób. Cieżko będą mieli kolekcjonerzy ,bo w tym okresie wychodzi jeszcze Tabasko i WSRH... Jeśli lubisz rap bez hejtu i chcesz być na bieżąco - sprawdź to http://www.facebook.com/pages/Rap-News/139665299479674

kawałek kiepski, a na płytę pewnie nie trafił dlatego, że pisząc go Tede zapomniał ponarzekać na hejterów/środowisko rapowe/celebrytów/bekę z wieprza. Po tym co on ostatnio serwował słuchaczom absolutnie nie wierzę, że Tede jeszcze kiedyś nagra coś dobrego, nawet takiego samograja jak WFD potrafił spieprzyć

gimbale beda mieli czego sluchac z telefonow na przerwach 5 minutowych.

"Ta płyta jest po prostu zła" ,ciekawe

na okładce wygląda jak gural ;D

tede o drugim kawałku : TAK ŻEBY ROZWIAĆ WĄTPLIWOŚCI: TEGO KAWAŁKA NIE BĘDZIE NA PŁYCIE BO JEST ZA DELIKATNY, DLATEGO PUSZCZAM GO DZIŚ "O TAK O":)

Nigdy nie przepadałem za tede może dlatego że jego barwa głosu do mnie nie trafia więc nie jestem w stanie ocenić tego co wypuszcza obiektywnie

dobrewchuj...aczkolwiek Tede wróć! Taki, jakim byłeś na sporcie...notesie...trzyha...to jest gwarant szacunku za dokonania muzyczne...nie odcinaj kuponu od legendy es pe o er te'u i zrób nam rozpierdol w głowach!!! czekam! PS: największy fan!!!!!!!!!!!!!!!!

Płyta jest super! Mieszanka stylów z poprzednich płyt...Żeby nie spoilerować powiem tylko, że ta płyta będzie kolejnym klasykiem - słysałem ją już. Ten kto z warszawy... się zdziwicie jeszcze.

żeby chociaz z miesiac nad tekstami posiedzial to bedzie dobrze. ale jak on potrafi w dwa dni napisac teksty na plyte to nie ma co siw dziwicze szalu nie ma. ja tam wierze w niego!! i propsy za nr :D

Jesteś szczurem plugawym

Tede obecnie jest raperem nawet nie 2-go a trzecioligowym, to że jest tak o nim głośno trzyma go jedynie to że jest znany jak na realia polskiego rapu. Po prostu odcina kupony, z formy to wyszedł już w 2006 - tak to był jego kres możliwości. Od tamtej pory tworzy gówna pod gimbolandię.

Tede to idiota bo myśli, że jego SPORT'em jarają się patusy, a właśnie na SPORCIE był szczyt jego formy mimo, że napisał to w kilka godzin. Widać, że im bardziej się przykłada do swojej pracy tym bardziej robi się chujowy.

jesteście popierdoleni :) wsłuchajcie się w wersy na note2 albo fuck tede i zastanówcie się nad swoją wiedzą o rapie pajace :) najłatwiej jest propsować to co propsują koledzy z osiedla - rozumiem, że hemp gru jest bardziej "elo" a ciężko jest mieć jaja żeby przyznać że TDF jest świetnym raperem. gratuluję patole :)

TEDE zawsze dobry, zajebiste ostatnie wfd ale ten kawałek niestety jest słaby, dobrze że go nie ma na płycie

no kawałek niezbyt ciekawy, w sumie to dobrze że nie wszedł na płytę. okładka zapowiada sie bardzo dobrze, chciałbym żeby ocena okładki przełożyła się w tym przypadku na jakość krążka. Kto słucha rapu dłużej niż 10 lat, nie ma wątpliwości że Tede potrafi przypierdolić dobrym tekstem i nie patrzy na niego przez pryzmat ostatnich "dokonań". Sprawdzę to z ciekawości, bo zapowiedzi są zastanawiające, chciałbym aby ta płyta sprawiła że opadnie mi kopara, kark zacznie się gibać przy dobrych bitach, a teksty zapadna w pamięć bardziej niz tępe hasła które dzieciaki teraz nosza na koszulkach.

Praktycznie nigdy nie robię tego...a już napewno nie piszę o tym w komentarzach, ale...wyłączyłem po kilkunastu sekundach...wystarczyło że usłyszałem brzmienie plus kilka wersów .."Upadłymi Aniołami...między tymi klubami"...sorry ale to nie są treści dla mnie, chyba dla bananowych gimbów albo hipsterów...Sorry Tede, nie masz mi już chyba nic do zaoferowania, jeżeli chodzi o rap to stanąłeś w miejscu. Jesteś wtórny a Twoje flow jest zwyczajnie słabe...niestety. i Ci którzy piszą że Tede jest w tym momencie trzecioligowym raperem mają rację.

te pozowanie Tedzika na "tego złego" na równi z durnymi występami w tv jest po prostu żenujące. wiadomo, oceniajmy samą muzykę ale i ta jest po prostu słaba, w morzu jałowych wersów pisanych na kolanie od czasu znajdzie się jakiś smaczek a tak to nic konkretnego. no ale sprzedać się sprzeda, wiadomo