Zarys Zdarzeń "2011" - premiera i nowy teledysk

lipa troche, ze teledysk do najslabszego utworu chyba, no boto intro, ale cała płyta sprawdzona i będe do niej wracał, bo wiele kawałków jest kozackich. Zarysem zajarałem sie po "do fury" i jakoś mi została sympatia do tej grupy ;)

Chłopaki nie podołali .. nie podołali na tym bicie

Ten, klip i to intro, tylko potwierdza, że materiał na tej płycie nie zasługuje na legal. Miałem duże, nadzieje odnośnie tego albumu, ale po przesłuchaniu całości muszę przyznać, że i brzmieniowo, i tekstowo, niestety jest to padaka. Są lepsze momenty, ale bez rewelacji. Szkoda, bo Zarys to skład z tradycjami, mam nadzieję, że się chłopaki przy następnej płycie rozkręcą.

1 kawałek przesłuchany w całości co pokazuje jaka ta płyta jest... Bity, flow - słabe, przekaz -nie wiem, nie mogłem jej całej przesłuchać. Jedyne co zasługuje na plus to wygląd digi-packu i featuring Pona. Płytę kupiłem w dużej mierze ze względu na region Polski - podkarpacie. Patrząc na styl raperów z mojego miasta ( kilka razy mniejszego niż Lublin) stwierdzam, że mają oni o niebo lepszy styl od ZZ.

WIDAC ZE HEJTERZY Z INNYCH WYTWÓRNI SIE ZNALEZLI. NIE ŁADNIE TAK PISAC NEGATYWNYCH KOMENTARZY ZEBY TYLKO ZMNIEJSZYC SPRZEDAZ PŁYTY A ZWIEKSZYC INNYCH. NIE ŁADNIE. A WY SŁUCHACZE JAK SIE SUGERUJECIE CZY SŁUCHAC CZY TEZ NIE PO KILKU MARNYCH KOMENTARZACH NONAMÓW TO SIE ZASTANÓWCIE