Z-Ro - "Sunshine" (feat. Lil Keke) + "Life is a bitch" (feat. Billy Cook) (Ot tak #67)

Na zakończenie naszego tygodnia z Z-Ro mamy dla was dwa potężne uderzenia z roku 2002. Gdy patrzymy na zamieszczony obok cover raczej nie zachęca on do sięgnięcia po płytę - mocno amatorska grafika i nadmiar kreatywności w postaci nazwania albumu "Z-Ro"...

A jednak jeśli sprawdzicie soczyste i słoneczne "Sunshine" z inną teksańską legendą Lil Keke oraz mocarne, życiowe "Life is a bitch" z Billym Cookiem to jestem pewien, że przywołacie powiedzenie o książce i okładce, po czym błyskawicznie zaczniecie szukać reszty. Czas na dwa sierpowe w niedzielny wieczór.

"Sunshine" to wpadający w ucho bangerowy motyw, klimatyczny refren Z-Ro oraz soczyście przewinięte zwrotki od Mo City Dona i jego kompana z S.U.C. Idealnie na ostatnie wakacyjne podrygi.

Natomiast "Life is a bitch" to jeden z numerów, którymi można by przebijać mury zamkniętych na south słuchaczy. Wokal Billy'ego Cooka tworzy tu świetny fundament i buduje klimat. Nastrojowy bit wyciska z Z-Ro refleksje, którymi gospodarz strzela w naprawdę szybkim tempie. Rzadko spotyka się kawałki, w których nawijka jest jednocześnie dogłębnie przesiąknięta emocjami, osobista a zarazem podana flow zróżnicowanym od momentów wolnych i spokojnych, po takie gdzie linijki lecą jak z karabinu maszynowego a nam ciężko nadążyć za tym, co wypluwa z siebie MC. Kiedy parę dni temu przypomniałem sobie album "Z-Ro" i doszedłem do tego tracku, zatrzymałem się na nim na dobre parę godzin. MOC.

PS. Gdy po koncercie Devina pytałem Mesa kogo w pierwszej kolejności chciałby teraz sprowadzić do Polski powiedział, że marzy mu się Z-Ro, jednak najpierw trzeba by mało znanego na naszym gruncie MC odpowiednio podpromować - premiera tak udanego materiału jak "Meth" była świetnym momentem na start owych działań a zarazem czymś dającym mocną motywację do ich podjęcia. Mamy nadzieję, że tydzień z Z-Ro pomógł trochę ruszyć to domino a paru z was poznało kolejną postać, której dyskografię będą teraz stopniowo zgłębiać.