Solar - Białas (Bitwa O Papier, Finał)

dokladnie podbijam wypowiedz Matiego i stakes is kurwa high tym bardziej ze bialas na wbw 08 byl w bluzie molesty , podbijal ich wersy , propsowal w tekstach chocby w walce z muflonem w eliminacjach czy w jamie a teraz im cisnie , z 2 strony troche lipa ze zagrali ten koncert mogli zrobic cos jak na wbw 09 w eliminacjach co zagrali 1 nute i wejscia bez tematu juz cisneli a tutaj nie ma co komentowac i tak propsy ze chcialo im sie "grac koncert" przy takiej publice ile tam z 10 glow haha i to prawda bitwa freestajlowa to bitwa freestajlowa a nie Majkel Jackson

To nie byłam bitwa freestylowa tytlko koncert duetu solar białas. Jak dla mnie to był kiepski pomysł wolałbym obejrzeć coś co było na wbw.

stakes is kurwa high - sorry kolego, że się wtrącę ale np Kris nagrał South Bronx jak był nołnejmem, i ten kawałek jest dissem. Common był gówniarzem nic nie znaczącym kiedy Westside Connection ich zdissowało. Canibus był nołnejmem mimo tego LL który był gwiazdą się z nim dissował. Długo by wymieniać. Legendy odpowiadały na dissy mniej znanych. Dlaczego? Bo rozumieli ducha rywalizacji. To co pierdoli ELDOKA, że w tej kulturze na plecach czyichś się nie wybije to jest w świetle tego co napisałem wyżej bzdura.

i tak - nie chodzi o to żeby się pozabijać. A Eldo co robi? Gada że Białasowi liścia wyjebie haha nie no truskulowiec nie ma co... Każdy może zdissować Peję, Borysa, Eldo, Włodiego czy Mesa - BO TO JEST HIPHOP. A pytanie PO CO - to już inna bajka.

Co to za bit co grają pod to "Czuję się wielki"?

bo to nie jest diss na eldo, to jest typowe zbijanie się z niego bez powodu, gdyby zarzucił coś konkretnie itp to pewnie albo by przeszło bez echa albo byłą by odpowiedź ze strony eldoki, a wyciąganie jakiegoś free z przed lat to bez komentarza, a co do finału, to lajtowo, mi się podoba, jak publika drewno takie to po chuj mają oni się napinać i wytężać jakieś punche straszne wymyślać jak nikt nawet nie pobuja łapą

a ten bit to EPMD - Da Joint

Nie jestem jakimś hejterem, ale swoim stylem bycia, strasznie mnie wkurwia ten Białas. Pewnie to co dla mnie irytujące, ktoś inny nazwie charyzmą. A z finałem odjebali szopkę. Szkoda, że nie było w nim Oseta.

ziomek: dzięki za informacje co do raperów zza Oceanu, zawsze dobrze jest się czegoś dowiedzieć i uściślić info. Wszystko co mialem napisac o tym, jebnalem w komencie wyzej, natomiast nawiaze do inbecyla. To nie są dissy, to są durne zaczepki ludzi, którym mocno się podniosło po bitwach i mixtejpach. Nie ma tam argumentów: jest chociażby 'olej Parias', czy ten nieszczesny freestyle. Po prostu uzyskali to, co chcieli, czyli to, że sie o tym mówi. Naprawdę nie widzę żadnej innej sensownej pobudki ich zachowania. Inna sprawa jest z kolei z wersami Białasa o żołądkowej jako symbolu wiary i byciu zmanierowanym. Dla mnie osobiście to mocny samobój uderzać w Mesa, bo z szacunkiem dla ich twardej pozy sztandaru nowej, młodej jakości rapu w Polsce, to jednak on ich rozpierdala w każdym aspekcie. A argumenty Białasa też do mnie nie trafiaja. Do tych dziwnych wyskoków z Solarem jarałem sie jego muzyka, naprawde konkretny rap, ale bez tej dziwnej pozy przeskurwysyna na majku razem ze swoim koleżką, który wyglądaj i nawija jak jego syn. Generalnie: szkoda pierdolic o tym dalej, bo ich akcja to miala na celu wlasnie, a po co najzwyczajniejsze w świecie buractwo promować i wspierać? Powiedzialem, co wiedzialem, amen. Elo jak Wojtek Sokół.

Ustawione wszytko a szkoda. Jebać takie bitwy. Słabo w chuj. Oni nie powinni brać udziału. Zapłaciliście im tysiaczka za koncert. JEBAĆ pozdro dla prawdziwych!

gdyby ludzie wiedzieli że zamiast bitwy będzie koncert to pewnie byłoby tam 80 procent osób mniej. chujnia straszna

gregor-85 dokładnie dlatego zagrali koncert bo takto by było 4 osoby ich ziomki z dziewczynami swoimi np stakes is kurwa high - mądrze prawisz koleszko zgadzam sie w 100%

coraz gorsze bitwy i nie wiem czyja wina - startujacych czy publiki ?!

pr0p5 wykruszyły się "gwiazdy" wiec teraz jakiś czas posłuchamy słabszych i lepszych aż w końcu zbiorą samą śmietankę :) btw szkoda że nie było Konrada.

widzialem że kilka osób które tu się wypowiada ma pojęcia o rapie amerykańskim... mam prośbę od wielu lat około 7-8 sluchałem rapu polskiego i wszytskiego co z nim związane, chciałbym nadrobić zaleglosci jesli chodzi o klasyke z USA co byscie mi na początek poradzili jakie są "pozycje obowiązkowe z góry dzięki

http://rateyourmusic.com/list/williamherbert/best_golden_age_hip_hop_albums łap, człowieku. Ze swojej strony szczególnie polecam wszystko co związane z Commonem, Gang Starrem, Pete Rockiem, J Dillą, DITC, Notoriousem, A Tribe Called Questem, Rakimem czy Nasem. + z Zachodu Jurassic 5, The Pharcyde 2 pierwsze płyty, Dj Quik no i Dre. Elo jak WS.

dzięki

johny - może jeszcze Big L, Big Pun, 2 Paca to raczej słyszałeś, Brother Ali. Ja ostatnio zajarałem się Granite State więc też polecam

jebane pajace.

Co to za bit co leci od 4.17?

,,Oddaj hajs za bilety" jak Solar nawinał. Now łąśnie powinni ludziom oddać hajs za bilety bo przyszli na bitwę a nie na koncert. Zobaczyli tysiaka to już im się odechciało fristajlować. Odjebali manianę wzięli hajs i poszli to przejebać na barze. I wcale nie jest tak że im zazdroszczę po prostu bitwa fristajlowa to bitwa fristajlowa a koncert to koncert. To miała być prezentacja fristajli a nie tekstów z ostatnich kilku miesięcy