Single dekady: Paktofonika "Jestem Bogiem"

kategorie: Hip-Hop/Rap, Teledyski, Single dekady

dodano: 2011-02-01 12:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 32)

Paktofonika - Jestem Bogiem (2001)

Dlaczego: Bo płyta ukazała się dwa tygodnie przed końcem poprzedniego millenium, ale singiel i klip to już rok 2001. Znaczenie tego numeru i tej produkcji dla polskiego rapu ciężko przecenić. Swoisty testament Magika, jednej z największych osobowości w historii rodzimej sceny i postaci wciąż żywej przez swoje klasyczne dokonania...

PS. Po pierwszej większej burzy mózgów okazało się, że w zapowiadanych wczoraj 28 singlach nijak nie damy rady się zamknąć, ale to tylko lepiej dla was. Od dziś będziecie otrzymywać więc po 2 wyróżnienia z Polski i USA dziennie (w sumie 50) a na koniec ponumerowaną trójkę! Bardzo możliwe, że dodatkowe 'niesinglowe' numery będziemy rzucać też spontanicznie na naszą facebookową tablicę. Swoją drogą, nawiązując do pierwszego powyższego wyboru, mam nadzieję, że nasz przegląd singli dekady pomoże wam złapać "chwile ulotne jak ulotka".

Tagi:

napiszcie mi tylko jak mozna glosowac i na plyte dekady tez jak mozna glosowac bo nie mam pojecia?

Jestem Bogiem? Dobry numer ale jak na singiel dekady zdecydowanie za słaby. Czekam na kolejne propozycje :)

Zdecydowanie za słaby? Jeden z najważniejszych utworów w polskim rapie uważasz za słaby na singiel dekady? Dla mnie zamiennie z Chwilami Ulotnymi, ale skoro wybraliście Jestem Bogiem :)

Za słaby? To jak wytłumaczyć, że każdy słuchający rapu w Polsce człowiek zna dobrą część, jeśli nie całość tego kawałka na pamięć?

O tak...Paktofonika,mam sentyment do tej grupy.

Stare czasy, nie podobała mi się Pakto, ale za ten numer ich cenię;D

@Danone90 Ten numer znają nawet osoby, które pojęcie o rapie mają takie jak ja o balecie.

redbullsnuff To samo miałam napisać :) Ehh stare, dobre czasy...

najlepszy singiel w historii polskiego rapu , i zaznaczam nie jestem psychofanem Magika :)

A ja jestem słuchałem rapu z Polski, mam prawie 150 płyt przeróżnych wykonawców nie tylko z Polski i nie znam na pamięć tego kawałka, powiem więcej nie jaram się nim jak i całą PFK.

mag zmazik 1 żyję i ma się dobrze nie długo singiel z nadchodzącej płyty 9 pięter nad ziemią bądźcie na bierząco www.siemamagikziom.pl

Nigdy nie jarałem się Paktofoniką, ale doceniam ich wkład w polski hip hop. Świetnie że będą dziennie 4 single a nie 2 :D

Klasyk i jeszcze raz klasyk.

Rah nieprzewidywalny....

TakzeTego, Danone90 To tylko moje zdanie. W ogóle uwarzam, że PFK nie była zbyt dobrym składem, jej fenomen tkwi w śmierci Magika. Jest kilka o wiele lepszych kawałków biorąc pod uwagę całą dekadę ;)

@Tristis racja, że są lepsze kawałki, ale w tedy ta płyta czymś naprawdę świeżym i moim zdaniem fenomen pfk nie tkwi w śmierci Magika ale w jego skillsach, którymi pyprzedzał swoją "epokę"

Polskim singlem dekady bez wątpienia jest GŁUCHA NOC, wciąż akutalna i świeża w 2011 roku reszta może grzecznie iść do domu...

w 2001 roku nikt tak nie nawijał jak Fokus w Powierzchniach Tnących i nikt nie miał lepszego głosu , fakt że śmierć Magika dodawała tajemniczości,mroku i smaczku jezeli tak to mozna nazwac temu i wielu innym kawalkom PFK , wielu ludzi dopiero wtedy doceniła Magika a ludzie którzy go nie słuchali zaczeli przynajmniej sprawdzać to co nagrał przed PFK , faktem też jest to że PFK zawdzięcza w sporym stopniu swój rozgłos smierci Magika

Jesli nie pojawi się nic Molesty lub Grubsona too to jest numer 1

dopiero po dziesięciu latach doceniam ten kawałek, wcześniej uważałem, że jest przereklamowany :)

Zagranie pod publiczność, że aż zęby bolą. Największą zasługą Maga Magika dla rapu było to, że umarł.

a co ty tu widzisz gimbo zagraniem pod publiczkę?? boli was że Magik było zawsze krok przed resztą rapowych grajków. a widać to jak na żywo występował od oryginału nie odbiegał wcale swoim wykonaniem.

^ proponuję wyjebać tego głąba wyżej, już z 3 koment o takim charakterze. Największą osobą w PFK był Magik, i to, że dzieciaki się w nim kochają bezkrytycznie, robiąc z siebie w waszych oczach psychofanów, to nie znaczy, że musicie mu umniejszać; odbiegnę trochę od PFK; widzę bowiem, że to jakaś reguła/moda teraz na przesadny hejting zasłużonych osób dla rapu (vide Ostry i Eldo). Boli was ich sukces, boli was to, że że młodsi jarają się ich muzyką trochę w przesadzony sposób? To, że (niech wam już będzie) gimnazja jarają się Magikiem, Ostrym czy Eldo, nie oznacza, że musicie uznawać ich z miejsca za gorszych, bo słucha ich tak wielu. Najciekawsze, że sprowadzacie ich teraz do totalncyh zer i słabiaków, szukacie wad na siłę! Wiadomo, że młodszym brak obiektywizmu, ale robienie nagle z Magika beztalencia, Z Ostrego "marnego śpiewaka/skrzypka za 2zł" a z Eldo usztka i noskilla to niedorzeczność i paranoja. Nie próbujcie być siłę alternatywni. Powracając: pomijam dobre teksty Magika jak na tamten czas, to przede wszystkim przełomowy był jego plastyczny głos, wykręcany na wszystkie strony. Można się spierać, kto był lepszy: Fokus czy Magik właśnie, każdy ma swoje zdania, ale oburzający jest dla mnie ton i treść wypowiedzi niektórych.

aj, sorry, pisałem do tego mOoda kOmentatOra, który pięknie wypowiedział się o Magiku. W stylu trochę jak jego nick,(na przemian wielkie i małe litery? Gimnazjum co? Poziom był adekwatny do tego wieku).

@ fan rapu Nie hejtuję Magika,a tym bardziej Eldo i Ostrego. Po prostu uważam, że Mag nie był wyjątkowym raperem, co najwyżej przeciętnym. Pewnie wiele osób się ze mną nie zgadza no ale to moja subiektywna ocena ;) Nie boli mnie sukces żadnego z raperów, wręcz przeciwnie. Doceniam ich pracę i chciałbym aby osiągnęli jeszcze większy progres. Patrząc z perspektywy czasu, Magik (i cała PFK) wypada blado np. przy Grammatiku. Jak dla mnie Światła Miasta bije na głowę Kinematografię. Cóż...nikt z Grammatika nie zginął tragicznie, pewnie dlatego ten skład nie cieszy się takim fenomenem.

Tristis - oj, Grammatik cieszy sie podobnym fenomenem, bez 2 zdań. Nie aż takim, ale to legendarny skład dla wielu i najlepsza polska płyta. Ale wiesz, rzecz w tym, że nie napisałeś, że Magik najlepsze co zrobił dla rapu, to popełnił samobójstwo :/ wkurwiają mnie takie typu jak tamten kretyn wyżej.

@ fan rapu Nie chciałem tego napisać. Możliwe że gdyby żył zrobiłby taki progres jak Fokus. Słuchając "Jestem Bogiem" i np. "Nie ma czasu pomyśleć" to widzę przepaść jeśli chodzi o jakość rymów. Nie zrozum mnie źle, doceniam wkład PFK w tą kulturę, bo wielu ludzi uznaję ich płyty za majstersztyk natomiast dla mnie są przeciętne.

Kiedyś jarałem się mocno Paktofoniką, ale z czasem, gdy poznawałem głębiej rap, zauważyłem jak wielu lepszych raperów jest od przedstawicieli PFK, a zwłaszcza Magika. A tego kawałka nie lubię najbardziej.

@fan rapu O tAk wYpowieDz się inteligEnciE, i włącz Magika albo jego reinkarnację w postaci Adama Ostrowskiego.

Tristis - właśnie, a tamten kolo napisał (niemal zacytowałem) i jakos zebrało mi się na mini rozkminki o słuchaczach i ich opiniach, na siłę przekornych i piszących z taką nienawiścią, że to aż niemożliwe. Ty uzasadniasz (i to sensownie) i to jest w porządku, ale jak zobaczyłem koment tamtego głupka, to coś mnie ruszyło; już nie pierwszy raz gdy słyszę coś podobnego. No ale nie przedłużając - Magik nie jest nawet w 10 moich ulubionych polskich raperów, po prostu wypowiedziałem się nt tamtych bredni, które sa conajmniej niesmaczne. PS. Fokus zaliczył progres? Nie no, jak słyszałem go na "A&O" i na gościnnych (u HIFI :( i to 2x takie kwiatki), to wydaje mi się, że to chyba jednyny przypadek nie zanotowania większego progresu od 10 lat, może minimalny, chociaż nawet uznałbym to za regres. Właściwie tylko Fu podobnie nie może zanotować progresu, przy czym Fokus jest o wiele lepszym MC. Kończąc, wg mnie Fokus na singlach brzmiał całkiem przystępnie, a więc czekam z nadzieją na płytę ;) Pozdrawiam.