Video Dnia: Kanye West "Runaway"

Jak dla mnie ten klip to jest totalna porazka.

Chodzi o to, ze Panu Westowi juz dawno puscily lejce. A nowy klip Saigona ''You Make Me Sick'' dacie??? Albo tez nowy klip Chucka D ''Tear Down That Wall''??? W koncu PE sa ''artystami tygodnia'' wiec pasowalo by w sam raz.

A dla mnie klip jest świetny. Najbardziej podoba mi się kawałek 1 z full lenght i o dziwo track z rihanna. Klasa

No klip Saigona bardzo ciekawy ze względu na nadprzyrodzone siły ludzi w nim występujących :D

Wielka pompa a czy to jest hip hop chyba każdy powinien zadać sobie takie pytanie.Dla mnie to jest pop.

jasne że to pop, ale z pewną domieszką rapu. Podoba mi się ten film, wg mnie to jedno z wydarzeń roku. Coś, co wprowadziło świeżość, coś nowego. Coś, co mogłoby być powielne przez innych raperów. Wyobrażacie sobie 10-20 minutowy film, w którym by grał rolę wasz ulubiony raper, a wszystko związane z tematem płyty? I tak miałaby wyglądac promocja? Damn, to byłoby zajebiste! I w takim filmie byłyby np 3 kawałki, jako 3 single, mógłyby być podzielony na kilka części i normalnie latać w tv jako np. 3 teledyski. Oczywiście nie kazdy raper i nie do kazdej płyty, ale dla mnie to byłoby świetne.

@ fan rapu ''Podoba mi się ten film, wg mnie to jedno z wydarzeń roku. Coś, co wprowadziło świeżość, coś nowego. Coś, co mogłoby być powielne przez innych raperów.'' Jedno z wydarzen roku? No prosze Cie. Ja bym nie chcial juz wiecej ogladac baletu w klipach... I nie wyobrazam sobie zeby moj ulubiony raper gral w filmie zapowiadajacym jego plyte. To nie Hollywood.

Klip powstał po to aby sprzedaż płyt była wysoka tu nie ma artyzmu a o skillu w rapowaniu Kane nawet nie wspomne bo cieńki jest jak dupa węża.

co do tak długiego klipu to Ortega cartel zajebała 15 minut teledysk a w tym roku w stanach the game nagral rownie dlugo teledysk do 400 barz , peace!

@ Kadłub A co jest złego w balecie w teledysku? A co do samego klipu to jak dla mnie świetna rzecz, uważam, że w hip hopie potrzebne jest czasem trochę artyzmu i dzięki temu może nie będzie tak źle kojarzony. Ale "twardogłowi" słuchacze zawsze burzą się jak ktoś zrobi coś nowatorskiego i oryginalnego. W Polsce tak samo jest z L.U.C.'em.

@ Cris Luda Ja sie nie burze. Po prostu mi sie to nie podoba i glosno to mowie. A z rapem to juz ma niewiele wspolnego. To juz raczej pop jak slusznie zauwazyl ktos wczesniej. Taki West wpada na przedziwne pomysly a puzniej wszyscy twierdza, ze to geniusz, wizjoner i przyszlosc rapu. A za mikrofonem jest czerstwy strasznie. I jak by tego bylo malo to zdarza mu sie rapowac nie swoje teksty a sam o sobie mowi, ze jest najlepszym raperem i teksciarzem. Jesli tak ta przyszlosc rapu ma wygladac to moze i Nas mial racje.

Później przez ó ;) Nie podoba Ci się i ok. Wiadomo, de gustibus. Dalej tylko nie wiem co masz przeciwko baletowi w klipie. Sam wielkim fanem Westa nie jestem, podobnie jak Drejka i tym podobnych, ale dobrze, że są bo jest dzięki nim różnorodność. I rano mogę posłuchać np. Drejka, w południe Cypress Hill a wieczorem UGK. Uważam, że czasem warto mieć w sobie trochę otwartości, ale wiadomo, że każdy ma swój gust.

Kadłub- jesteś turbokonserwą. Kanye bawi się w rap z popem, ale nie wygląda to źle, podobnie jak u na przykład Cudiego. Tekściarz z niego nienajgorszy, zresztą nie o to mu raczej chodzi głównie. Balet? to tylko element teledysku, uczepiłeś się- chyba nie sądzisz, że ktoś, kto ma uliczne teksty/wizerunek też dałby balet? Daj spokój. Wyobraź sobie np The Roots wtakim filmie... Lub kogokolwiek, z bardziej rapowymi tekstami, z innym wizerunkiem. Płyta jest dosyć popowa, a więc i film miał bardziej popową konwencję, coś, co trafi do wielu osób. Filmy, o których mówię, raczej trafiały (podbnie jak z muzyką) do osób bardziej swiadomych (w przypadku rapu z undergroundu). Z tym, ze na takie produkcje potrzeba hajsu, więc nie wiem czy wypaliłoby z podziemiem. Nas nie miał racji, zresztą sam to pÓźniej powiedział.

@ Cris Luda No wiadomo, de gustibus. Do samego baletu nic nie mam. Ale irytuje mnie nazywanie dziwnych pomyslow Westa jakimis wizjonerskimi dokonaniami i przyszloscia rapu. @ fan rapu Turbokonserwa? hehehehe!!! Dobre!!! Ciekawe ktora turbokonserwa powie Ci, ze slucha np. Johna Legenda z Rootsami a potem Rugged Mana? Ciekawe czy DJ Premier albo Buckwild to tez dla Ciebie turbokonserwy? Pamietaj, ze to dzieki takim turbokonserwa Nas nie mal racji.

"Ciekawe ktora turbokonserwa powie Ci, ze slucha np. Johna Legenda z Rootsami a potem Rugged Mana? Ciekawe czy DJ Premier albo Buckwild to tez dla Ciebie turbokonserwy? " No a co w tym takiego szczególnego? Propsy dla Kanye jak stąd do Mekki

Po tym Co Premier mówił o Drejku ostatnio to raczej nikt go konserwą nie nazwie:D

a dlaczego nie daliscie newsa, ze jego kutas krazy po sieci? nie ladnie, popkiller, nie ladnie.

"Kadłub- jesteś turbokonserwą" - to było raczej w formie żartu ;) Poza tym, to, że Kanye realizuje swoją muzykę w inny sposób, ma ciekawe pomysły, pełno nowych sposobów na promowanie swojej muzyki, tworzy go w pewnym sensie wizjonerem. Poniekąd. Poza tym, spójrz: producent, który przyspiesza sample i to dużej mierze dzięki niemu to się rozprzestrzenia: Kanye. Autotune: Kanye. To on zwyle rozpoczynał modę (dobrą lub złą, nieważne). Szanowany przez zdecydowaną większość środowiska, jego produkcja zawsze jest traktowana na plus u jakiegoś artysty, zwykle gdy jego beat się pojwaia w zapowiedziach jakiejś płyty, mówi się o tym od razu. To JEST znacząca postać, zarazem kntrowersyjna, ale stanowiąca dużą siłę w rapie. Jego pomysły mogą się komuś podobac lub nie, to zawsze jest kwestią gustu. Nie lubisz go pewnie i tyle, a wypowiadanie się na temet kogoś, kogo się nie lubi, zawsze prowadzi do tego samego. Powracając do bycia turbokonserwą- "I nie wyobrazam sobie zeby moj ulubiony raper gral w filmie zapowiadajacym jego plyte. To nie Hollywood."- no właśnie - a gdyby? To mogłoby być czymś bardzo ciekawym, nowa jakość i pomysł w rapie. I nie mówię o Hollywood, nie chcę jakiegoś blichtru w takich filmach (jak np. u Kanye). To jest ten konserwatyzm - "nie wyobrażanie sobie". Sam czasem jestem taki, wkurwia mnie jakiś pop, pieprzone hi haty (a raczej ich nadmiar u nieodpowiednich artystów), Waki itd. Ale są pomysły, które warto byłoby podłapać.

To chyba oczywiste, ze go nie lubie. Ale jak zrobi cos dobrego to tez potrafie docenic. To nie jest tak, ze co by nie zrobil to bedzie to moim zdaniem lipa. Ale jednak wiekszosc tych jego wizjonerskich pomyslow wogole do mnie nie trafia, np. autotune, ktory tak sie rozpowszechnil dzieki niemu. I jak to sie skonczylo wszyscy wiedza. I dal bym sobie reke uciac, ze jak pod jednym z jego dziwnych pomyslow podpisal by sie ktos anonimowy to nawet nikt by sie na to nie wysral za przeproszeniem. Ale jak jest przy tym jego nazwisko to wiekszosc ludzi od razu mowi, ze to wspaniale. To juz wyglada tak, ze nawet gdyby zrobil kompletne dziadostwo to ludzie bede sie jarac bo to wlasnie on to zrobil. A jesli twierdzisz, ze nienajgorszy z niego teksciarz to wybacz ale chyba nie slyszales dobrych teksciarzy. A i jego umiejetnosci wykonywania tych tekstow tez pozostawiaja wiele do zyczenia. Ja rozumiem, ze mozna go lubiec itd. ale ja nie dam sobie wcisnac ciemnoty, ze to jeszcze rap. To jest co najwyzej perfekcyjnie wyprodukowany i jeszcze lepiej wypromowany i sprzedany pop z domieszka slabego rapu ze sciema, ze to tak wlasnie wyglada dzisiaj rap. Na szczescie sa jeszcze turbokonserwy, dzieki ktorym ten rap ma sie dobrze. Tylko, ze oni sie tak glosno nie promuja (np. pokazywaniem swojego przyrodzenia) tylko robia swoje. Nie mysla nad kreceniem jakis filmow do promocji tylko mysla nad muzyka. Gdyby nie bylo tych turbokonserw to West i jemu podobni juz chyba dawno zeszmacili by i zaprzedali ten caly rap.

illuminati operation

dla mnie to JEST rap, i nie ma tutaj żadnych wątpliwości. "A jesli twierdzisz, ze nienajgorszy z niego teksciarz to wybacz ale chyba nie slyszales dobrych teksciarzy" - słyszałem, uwierz. "Gdyby nie bylo tych turbokonserw to West i jemu podobni juz chyba dawno zeszmacili by i zaprzedali ten caly rap" - tu mogę się zgodzić ostatecznie. I tu małe wyjaśnienie - nie słucham go na codzień, jest raczej pewnego rodzaju odskocznią, od czasu do czasu i tyle. Wcale nie jestem jego jakimś wielkim fanem, nie chciałbym, zeby rap wyglądał tak miękko jak Kanye i Kid Cudi. Ale jako jeden z rodzajów, świetnie wyprodukowany, dopieszczony- czemu nie?

Tak jak już ktoś wcześniej mądrze wspomniał jest to Pop z domieszką rapu. Podoba mi się historia, pomosłwość, charakterystyka i kolorystyka ukazana w teledysku. Jestem pod wrażeniem trucka z Rihanną ! Nie wiem co miało oznaczać to, że przy stole siedzieli sami czarni ludzi, a sługami byli biali, jak również dlaczego została wprowadzona głowa Michaela jacksona i wokół widniały fajerwerki ?

Tak jak już ktoś wcześniej mądrze wspomniał jest to Pop z domieszką rapu. Podoba mi się historia, pomosłwość, charakterystyka i kolorystyka ukazana w teledysku. Jestem pod wrażeniem trucka z Rihanną ! Nie wiem co miało oznaczać to, że przy stole siedzieli sami czarni ludzi, a sługami byli biali, jak również dlaczego została wprowadzona głowa Michaela jacksona i wokół widniały fajerwerki ?

galanonim-tak, to ja tak mądrze wspomniałem ;) z tym stołem- raczej prowokacja i kontrowersja. A z Jacksonem- "Somethings wrong, MJ gone, that nigga dead"- pierwsza linijka w tym kawałku, który leci podczas fajerwerków- po prostu hołd chyba.

czegobyście nie mówili, kanye swój efekt osiągnął. jest o tym głośno

co za gówno... tego się nie da słuchać... a klip zrobiony tylko po to aby pobić rekord, a nie z zajawki. chuj z nim

a co byście powiedzieli na to jakbym nazwał obecną muzykę Kanyego jako alternative rap-pop? Zresztą Runaway jest genialne, nie pierdolcie, że nie jest :)

@ fan rapu Skoro slyszales dobrych teksciarzy to nie rozumiem jak mozesz zaliczac do nich Westa? To tak jak obok siebie postawil bys chinczyka ledwo dukajacego po polsku i twierdzil, ze obydwaj wladacie tym jezykiem rownie dobrze;p

Film jest genialny, oglądałem dwa razy i na pewno zrobię to raz jeszcze. A "Runaway" i "Lost in the world" słucham codziennie ostatnio, ta płyta zapowiada się epicko. Zajebiste jest to, jak Kanye w wywiadach pięknie opowiada o swojej muzyce, pomysłach itd., zawsze robi to z taką pasją... Jest wielki, zawsze mnie zaskakuje.

Taak, Kanye przeszedł samego siebie.. podoba mi się .. Lecz zastanawiam się czy to nie była poprostu próba pobicia rekordu no i napewno dobre zareklamowanie płyty! Ogólnie super, jednak uważam że teledysk Michaela Jacksona "ghosts" jest znacznie lepszy, lepiej dopracowany, Michael więcej włożył w nią pracy. Zauważyłam że Kanye tak wogóle widzi wzór w Michaelu. ; >