BiszOerKay "Ja I Ty" - teledysk!

Kto idzie ze mną o zakład, że to będzie jeden z trzech najlepszych nielegali tego roku? Od momentu premiery videopromomixu nowego albumu BiszOerKay węszę zbliżający się wielkimi krokami podziemny klasyk. Dziś premiera pierwszego klipu B.O.K. zrealizowanego do numeru "Ja i Ty".

Trio złożone z rapera, producenta i wokalisty to coś czego w Polsce możecie szukać ze świecą. Na takim poziomie podobnych zespołów nie ma i nie było. To naprawdę może być przełom, bo muzyka, którą robią bydgoszczanie rzuca na łopatki.


W kawałku "Ja i Ty" gościnnie pojawia się jeszcze gitarzysta elektryczny - Marcin Bartyna. Słychać tutaj rękę muzyka, człowieka, który ma pojęcie co gdzie dodać i jaki wywoła to efekt, a takim człowiekiem z pewnością jest Oer. Biszu rośnie na gwiazdę tej sceny. Nie jest raperem bez wad i rozumiem, że ktoś może nie lubić tej jego szeleszczącej wymowy i lirycznego origami, ale dla mnie to tylko kolejny argument potwierdzający jego charakterystyczność i wyjątkowość. Jest świetnym tekściarzem, a jego karkołomne flow to coś czego może pozazdrościć mu każdy raper. Czy takie wersy jak "Powtarzane kłamstwo nigdy nie staje się prawdą/ To człowiek, który je powtarza staje się łajzą" da się o tak zapomnieć? Czy takie wersy jak "Lubiłem Cię słuchać jak mówiłeś, że lubisz życie/ Pieprzony marzyciel, ja nie marzę marzeń, wprowadzam je w życie" wpadają do głowy ot tak? Klasa.

Wiecie co jednak jest najlepsze? To jest odrzut! "Ja i Ty" nie znajdzie się na "W Stronę Zmiany"! Premiera płyty została przeniesiona na drugą połowę 2010 roku. Dlaczego oni mi to robią? Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to będzie wielki album.