Pezet "Radio Pezet" - pierwszy singiel i zapowiedź Killa Keli

czekam na tą płytę, mam nadzieję, że takich basów jak ten pod koniec będzie na niej jak najwięcej. ten bit trochę zamulony, ale i tak wpada w ucho. Pezet od początku pracy nad tą płytą mówił w wywiadach, że będzie grime'owa i bardzo "brytyjska", jak ktoś trochę śledzi co tam się dzieje w muzyce to wie o co chodzi;) porównania do jędkera? nigga please... muzyka idzie na przód, nawet w wywiadzie z Pariasami była o tym mowa...

tak - muzyka idze na przód. ale w PL jest jakieś magiczne opóźnienie - ok 5 lat. Sam widzisz, ze pl-raperzy zauważyli elektronikę dopiero ok 2005 r.

W sumie spoko kawałek, tylko bardzo grzeczny hmm...do radia ;P Nie znam się do końca na gatunku grime, ale to mi bardziej przypominało country niż szalonego Dizzee'go Rascala. Ewentualnie rap z Alabamy :)

może kiedyś znów zacznie rapować...

kantry rap

Te płytkę to na pewno kupię! choćby dla tej jednej piosenki

zamulaste to troche..

Nie rozumiem czemu ten kawałek miałby się podobać wszystkim skoro teraz jest taka różnorodność w polskim rapie i każdy jara się czym innym.Mam do dziś kasetę Molesty i Trzycha,bo wtedy były one jednymi z niewielu którymi się jarałem. Teraz dział Hip Hopowy w sklepach jest trzy razy większy i każdy sobie wybierze coś dla siebie. Dla mnie kawałek kozacki, trochę w stylu The Streets.

Ludzie, nie krytykujcie czegoś, na czym się nie znacie. Zajebiście, że Pezet tworzy coś innego niż zwykle, a wy, hejterzy myślicie że prawdziwy rap to taki, w którym nawija się tylko o seksie, policji, alkocholu itd. Dresy słuchają ''prawdziwego hip - hopu''. Mam dużo pieniędzy...Madafaka, joł. Tak to wygląda. A Pezet sie wyróznia od nich wszystkich i to jest zajebiste!