Niezbyt znany, za to unikalny i jedyny w swoim rodzaju raper, który pozostaje anonimowy. "Zamaskowany" obniżeniem głos, MIAŻDŻĄCE flow, no i te podkłady - odpowiada(ją) za nie Paper Platoon, czyli ekipa zajmująca się produkowaniem zarówno muzyki, jak i wizualnej części twórczości. Muzyki, w której trapowe perkusje zderzają się z samplami w sposób niespotykany. Na tracku słyszymy bujający minimalizm, żeby bit za chwile przeszedł w świetnie pocięte sample okraszone cykającym hi-hatem. Co do warstwy lirycznej - gunz, drugz, bitchez, ale zdaje się, że treść jest tutaj sprawą drugorzędną - pierwsze skrzypce gra ten vibe, egzystujący gdzieś w połączeniu wszystkich powyższych elementów. No ale dobra, podobno "mówienie o muzyce jest jak tańczenie o architekturze", więc zapraszam do przesłuchania kilku utworów:
https://www.youtube.com/watch?v=Jti2C4_OXMo
co za bit wchodzi pod koniec O_o'
https://www.youtube.com/watch?v=h_2sI7lx7O8
a tutaj to, co zostało zrobione z 2paciem, jest mistrzostwem świata!
https://www.youtube.com/watch?v=U3gG0P5lKw0
pierwsze wejście to jakiś nieziemski rozpierdol.
Trzeba przyznać że obrazki też są ciekawe dosyć.
Polecam i zapraszam do współjarania się :)
Damn, nawet to spoko, ale na dłuższą metę nie dałbym rady słuchać tego obniżenia głosu.