Ogrom muzyki, która zalewa obecnie nasze odtwarzacze oraz wirtualną przestrzeń, dla wielu osób niemożliwym czyni przekopywanie się przez blogi (czy obecnie soundcloud), sprawdzanie totalnie nieznanych rzeczy i samodzielne odkrywanie nowych talentów. Tak się składa, że w naszej redakcji jest kilka osób, które tym żyją na co dzień - uwielbiamy szukać nieprzetartych ścieżek, rzucać się na głęboką wodę undergroundowego rapu i wyławiać co ciekawsze perełki. Dlatego też na początku zeszłego roku w gronie redakcyjnym wpadliśmy na pomysł cyklu, który w sposób bardziej kompleksowy przybliżyłby wam rzeczy, którymi jaramy się na co dzień, a których często nie znajdziecie nigdzie indziej.
W marcu 2015 r. ukazała się pierwsza część naszej kompilacji, natomiast pewne okoliczności sprawiły, że szykowana przez nas druga część finalnie nie ujrzała światła dziennego... Tym razem jednak wracamy już na dobre i co miesiąc będziemy serwować wam własnoręcznie sklejoną kompilację opartą zarówno o mało znane twarze z USA, jak i najgorętsze na ten moment talenty - ale nie tylko. Łapcie drugi Killertape!