Mateusz Natali
video
dodano: 2010-04-24 17:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 3)

Wczoraj mogliście dowiedzieć się od Procenta sporo o jego kulinarnych upodobaniach i naocznie przekonać się, że nie takie wietnamskie zupy straszne jak je malują. W poniedziałek za to będziecie mogli popędzić do sklepów i nabyć "Dziennik 2010". Co proponujemy wam na dziś?
Tagi:
recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Pop, Recenzje
dodano: 2010-04-24 14:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 8)
2Sty pokazał się fanom szalonych rapowych jazd już parę razy. Poczynając od szokującego i zdobywającego popularność metodą śnieżnej kuli blendu Hemp Gru "To jest to" i "Coco Jamboo" Mr. President, poprzez zbierający parę innych pomysłów połączonych z rapem autora "Jamnik Mixtape" aż po bity na kilku undergroundowych produkcjach. Takich jak "Kilka Numerów O Czymś" Małpy, niewątpliwym odkryciu ubiegłego roku.

Teraz jednak przeszedł samego siebie. Na warsztat wziął wokale ze wspomnianego krążka toruńskiego MC - i zrobił z nimi coś, co ortodoksyjnego truskula może przyprawić o zawał serca.
video
dodano: 2010-04-23 14:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 6)
W poniedziałek do sklepów trafi najnowszy album Proceente, inspirowany twórczością Tyrmanda "Dziennik 2010". Z tej okazji mamy dla was interesujący materiał, ukazujący rapera z trochę innej strony.

Mowa o zarejestrowanej w ubiegłym roku - przy okazji wywiadu po premierze "Galimatiasu" - rozmowie na tematy kulinarne. Wybitnie sprzyjała temu miejscówka - wietnamskie zupy na Stadionie X-lecia.
recenzja
dodano: 2010-04-23 12:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 5)
Od początku istnienia rapu jazz był jednym z ogniw wspierających jego rozwój. Często nieświadomie, bo wielu producentów ograniczało sie do cięcia pełnych pętli z jazzowych klasyków.

Jednak jeden z młodych, mieszkających w Nowym Jorku raperów pragnął bardziej wyeksponować rolę tego gatunku. Pragnął w pełni zmieszać jazz z rapem i stworzyć mieszankę, w której mogliby zakochać się zarówno gustujący w jednym jak i drugim rodzaju muzyki...

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2010-04-22 17:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 2)
Rzadko kiedy nazwa ekipy i tytuł płyty tak dobrze pozwalają określić jej zawartość. Warszawski duet ukrywający się pod szyldem Dwóch Warszawiaków nie jest wprawdzie znany szerszej publiczności, ale na scenie obecny jest od dawna - ich kawałki można było znaleźć jeszcze na płytach dołączanych do Ś.P. Ślizgu.

Ostatnio wygrali za to przegląd warszawskiej sceny niezależnej Haiha-022 wyprzedzając m.in. Młodziaka, który w międzyczasie zdążył zaliczyć bardzo dobrze odebrany legal. Muzyka tworzona przez Cyjana i Kolso to stylowy miejski rap, przesycony oldschoolowym podejściem i warszawskim klimatem. Co znajdziemy na płycie "Nic na siłę"?
recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2010-04-21 18:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 26)
W siedzibie tajnych służb panowały zgiełk i zamieszanie, typowe dla zwykłych, rutynowych dni. Mnóstwo zawiłych spraw do rozwikłania, z których większość udaje się załatwić w okresie mniejszym niż dwa tygodnie. Jednak wśród ostatnich wydarzeń znaleźć można było także jeden orzech, naprawdę ciężki do zgryzienia.

Wydawało się, że mimo zaangażowania Interpolu i CIA polska policja okaże się bezradna. Wykorzystano już każdy możliwy trop, ale wszystkie urywały się w martwym punkcie. Sytuacja bez wyjścia, psująca reputację i dająca mediom pożywkę do wyśmiewania służb. Nie dziwiła więc marsowa mina mózgu całej akcji, któremu brakowało już nawet brzytwy, której mógłby się chwycić. Czuł, że tonie a tym razem nie było mowy o drugiej szansie. Zmęczony i przytłoczony ostatnimi dniami bezowocnych prób siedział we własnym biurze. Już miał wlać w siebie kolejną lufę z opróżnionej prawie do końca flaszki, gdy z letargu wyrwał go telefon...
recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje, Rock
dodano: 2010-04-18 10:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 2)
Rzadko zdarza się tak, by media i opinia publiczna czekały na jakąś płytę z ciekawością, a fani z niepokojem. Tak jednak było przy okazji "Rebirth". Lil Wayne za sprawą świetnych "Carterów" wspiął się na sam szczyt rap biznesu. Milion sprzedanych płyt w tydzień, szacunek i uznanie od wszystkich, od mainstreamowych tuzów po undergroundowych mentorów. Wydawało się, że musi iść za ciosem i nagrać już pełnoprawny klasyk.

Jednak Dwayne Carter postąpił całkowicie odwrotnie. Uznał, że pozycja na tronie to dobry moment na spełnienie swojego kontrowersyjnego marzenia i nagranie płyty rockowej. Chwycił więc w garść gitarę i oznajmił światu, by czekał na jego nowe oblicze ukryte na "Rebirth".

video
dodano: 2010-04-16 15:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 6)

"Z Archiwum S" to cykl, w ramach którego będziemy przypominać i ponownie udostępniać wam najciekawsze materiały z obszernego videokatalogu, który stworzyliśmy jeszcze jako blogerzy Spinner Polska. Kanał Youtube został usunięty na prośbę właściciela, wraz z kanałem zniknęły z sieci materiały wideo.

Dostaliśmy jednak zezwolenie na ponowne opublikowanie ich - zaczynamy więc od materiału, który zgromadził największą widownię i wywołał największą burzę.

Tagi:

Strony