Ras Kass „Won’t Catch me Runnin”/”Remain Anonymous" (Ot Tak #187)
Wszyscy świadomi fani rapu kojarzą Johna Austina głównie jako autora rewelacyjnego debiutu, który sprawił, że przydomek „Mr. Soul On Ice” będzie mu towarzyszył już do końca życia. Powód tego jest oczywisty - w całej późniejszej karierze Ras Kass nie nagrał równie przemyślanej i zdumiewającej płyty. Jak wyglądały jednak początki weterana z Carson? Co sprawiło, że niespełna 20-letni raper napisał jeden z najbardziej fascynujących krążków w historii? Aby rozjaśnić tę kwestię, należy cofnąć się do początku lat 90-tych i przypomnieć genezę powstania dwóch arcyważnych kawałków, dzięki którym Ras otrzymał szansę wypłynięcia na szerokie wody amerykańskiego rapu.
Olbrzymia determinacja w samodoskonaleniu swoich umiejętności i wrodzony talent do układania zawiłych wersów o mały włos nie zapewniły Ras Kassowi kontraktu płytowego już w 1991 roku. Zainteresowanie sprowadzeniem w swoje szeregi nastoletniego Austina wyraziła wtedy wytwórnia Delicious Vinyl. Podczas obustronnych rozmów Ras zataił jednak fakt toczącego się przeciw niemu postępowania karnego oraz postawionych zarzutów nieumyślnego spowodowania śmierci. W takiej sytuacji negocjacje kontraktu upadły, a Ras Kass niedługo po tym został umieszczony w środku poprawczo-szkoleniowym na okres dwóch lat. Brzmi znajomo?
Stara, życiowa prawda mówi: „Odsiadka złamie Twojego ducha i zablokuje proces twórczy”. Jak pokazała historia, Ras przyjął całkiem inną postawę, co udowodniły również wydarzenie z lat późniejszych (Razzy podczs pobytu w więzieniu w 2003 napisał ponad 100 tekstów) – sztuka pisania w zakładach zamkniętych przychodziła Goldyn Chyldowi z szczególną łatwością. Miejsce odosobnienia stało się dla niego pracownią, w której powstały teksty na album „Soul On Ice” oraz wiele innych numerów, w tym wspominane dziś „Won’t Catch Me Runnin’” i „Remain Anonymous”.
Po opuszczeniu zakładu, uruchamiając wszystkie swoje znajomości, Austin wraz ze swoim zespołem dołączył do wytwórni Patchwerk, założonej przez zawodowego futbolistę, a prywatnie znajomego Ras Kassa – Boba Whitfielda. Pomimo wyjątkowo krzywdzącego kontraktu, Razzy zarejestrował w nowym labelu taśmę demo, na której znalazły się m.in. wyżej wspomniane numery.
Premiera singla „Won’t Catch Me Runnin’/”Remain Anonymous” wzbudziła wyraźne zainteresowanie w hip-hopowych kręgach, a do Ras Kassa z propozycją podpisania kontraktu zgłosiły się m.in. wytwórnie Def Jam i Priority. Obwołany nową nadzieją Zachodu Ras trafił również do rubryki „Hip-Hop’s Quotable” magazynu The Source, a jego teksty dwukrotnie otrzymały miano „Rhyme Of The Month” czasopisma Rap Pages. Pierwszy singiel Ras Kassa przedstawił go hip-hopowej społeczności jako tekściarza wysokiej klasy, stosującego różne schematy rymów i bogato urozmaicającego swoje numery środkami stylistycznymi, tu homonimami:
I seen the scene from the outside lookin in through a window pane
Pain; hypertension ruptured the varicose vein
The vainglorious breaks I be, perpetratin omnipotent reign
I rain acid, grate your crew to steak meat
The stakes increase on break beats, your fleet fleets run
when I'm rippin ya Kubrick's, meaning deceased, rest in peace
Obie piosenki pochodzące z singla miały znaleźć się na debiutanckim albumie Ras Kassa, jednak z powodu braku zgody na wykorzystanie sampli finalnie wyleciały z tracklisty krążka. O tym fakcie Razzy nie omieszkał wspomnieć w 1996 roku, dissując na „Soul On Ice” samplowanych artystów: „Fuck Luther and Sade for talkin’ food out my babies mouth denying sample clearance”. Niewątpliwie zarówno „Won’t Catch Me Runnin” jak i ”Remain Anonymous” wprawnie wkomponowałyby się w klimat i tematykę „SOI” swoją liryczną dokładnością napędzaną przez bitewne manifesty skierowane do konkurencji. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak tylko przypomnieć sobie/przekonać się w jakim stylu Ras Kass stawiał pierwsze kroki w rap grze.