Śmierć Prodigy'ego zaskoczyła wszystkich. Pierwszy raz w moim życiu, odszedł raper, który od wielu lat był jednym z moich idoli i którego życie i twórczość śledziłem na bieżąco wyczekując zawsze nowych numerów. Myslę, iż śmiało mogę stwierdzić, że ja i moi rówieśnicy przeżylismy to, co pokolenie przed nami 21 lat temu gdy odszedł 2pac.
W naszym kraju reakcje na śmierć Prodigy'ego można było zaobserwować raczej tylko wśród artystów i słuchaczy związanych z hip-hopem. Za oceanem jednak odejście rapera dotknęło znacznie większe grono osób - od raperów i producentów po gwiazdy muzyki pop, celebrytów i sportowców. Drużyna baseballowa New York Yankees postanowiła uczcić pamięć reprezentanta swoje miasta i tuż przed meczem z Los Angeles Angels na stadionie rozbrzmiał instrumental „Shook Ones Pt. II”, a zgromadzeni fani oddali hołd zmarłemu raperowi.