Bonson ostro o Żabsonie: "Takiej kutasówy w życiu nie słyszałem"
W numerze "Tyfy Tyfy" Bonson nawinął "Cicho nieco, no to już wiadomo czyj to miesiąc/Chyba, że Żabson nagra cover "Być kobietą"", później odniósł się do tych słów w wywiadzie z Open.FM mówiąc, że to "mały prztyczek dla beki". Na jednym z ostatnich koncertów w ramach trwającej właśnie trasy Ostatni Taki Tour z Reno i KPSN'em zaatakował już jednak Żabsona dużo ostrzej...
"Ostatnio bezpodstawnie mówiłem, że jebać go w dupę itd., ale teraz mam argumenty. Jechałem sześć godzin ze Szczecina do Szklarskiej Poręby ostatnio z rodziną na wakacje. Leci Open FM i tam lecą te pedały nowe. Jest taka stacja Hip-Hop Fresh. Tam ja czasem lecę itd. I banda tych pedałów leci. No i ja tego Żabsona wyzywałem na koncertach bezpodstawnie, bo nie słyszałem jego płyty. Odsłuchałem jeden numer i tam się kurwa nic nie zgadza. Ja różne rymy już łączyłem ze sobą, różne podwójne wymyślałem, ale takiej kutasówy w życiu nie słyszałem" - powiedział na scenie Bonson.
Video obejrzycie poniżej:
Poniżej nasze ostatnie materiały video z Bonsonem - Rentgen, w którym raper opowiada o tym, który z jego numerów najbardziej się zestarzał, o swoim ukrytym talencie, najważniejszym tatuażu czy najlepszym beefie w historii polskiego rapu...
A także najgorsze koncertowe wspomnienie - a w nim w rolach głównych disco-polowy lokal i policzalna na palcach jednej ręki frekwencja pod sceną...
Strony