Beteo do Tedego: "Chcesz robić hajs na czymś, czego nie czujesz"
Najnowszy album Tedego w mocny sposób tytułem czy stylistyką nawiązuje do tego, co dzieje się obecnie na scenie w Atlancie. Inspirację tę mocno skrytykował członek SB Maffiji - Beteo.
"Jak można z czystym sumieniem próbować robić muzykę (z oczywistym efektem), którą się jeszcze niedawno gardziło opór? Obejrzałeś parę ostatnich klipów Migosów i robisz te swoje nieudolne daby, nie mając o tym jakiegokolwiek pojęcia. Nazwałeś płytę "Skrrrt" i budujesz wokół tego jakąś debilną otoczkę, nie umiejąc tego nawet poprawnie wypowiedzieć, to przecież jakaś paranoja. Kiedyś bardzo szanowałem, teraz zostały po tym tylko ciarki wstydu. Jacek, czy raczej Panie Jacku - my widzimy, że chcesz zrobić hajs na czymś, czego nawet nie czujesz. Jest to tak nienaturalne, że aż obrzydliwie sztuczne. Nie musisz wiedzieć kim jestem. Byłem słuchaczem, dawniej fanem, a teraz jestem po prostu wkurwiony." - napisał Beteo na swoim FB.
Dodał jednak, że nie szuka konfliktu, a jedynie wyraża opinię i na pytania w komentarzach o ewentualny beef odpisał: "A po co ja mam dissować Tedego? Bez przesady. Wypowiedziałem się na temat jego ostatnich poczynań, do dissu skłaniają chyba trochę inne czynniki"