Macklemore & Ryan Lewis "Otherside" (Ot tak #96)
Przekrojowość poruszanych tematów to coś, w czym z Macklemore'em mało kto może się równać. Gość potrafi rzucić mocno zaangażowany społeczny tekst, uderzający w punkt, po czym nagrać choćby hymn dla lumpeksów. Ten ostatni słyszeliście w hitowym singlu "Thrift Shop", dziś przypomnijmy więc przykład pierwszego typu.
Ci, którzy śledzą karierę Macka od dawna wiedzą, że nie wziął się znikąd. W 2005 pojawił się w podziemiu, wydając płytę "The Language Of My World", zachwalaną przez fanów niezależnych brzmień, nawet na polskich forach. Potem zniknął na parę lat przez problemy z używkami, a po odwyku wrócił dużo silniejszy, by dziś podbijać świat... skuteczniej niż Pinky i Mózg. A gdy już wrócił to pewnej nocy usłyszał wieści o śmierci Pimpa C, spowodowanej przedawkowaniem syropu z kodeiną - i wtedy powstał ten oto track, rozpoczynający się właśnie od wiadomości telewizyjnej o odejściu Chada Butlera.
Przesycony emocjami do granic, maksymalnie ekshibicjonistyczny i autokrytyczny wobec siebie i innych. Opis nadużywania narkotyków w rapgrze i ostra wizualizacja tego, do czego może to doprowadzić, podparta "chwilą" i własnymi ciężkimi doświadczeniami. A wszystko na samplu z klasyka Red Hot Chilli Peppers i z wersami takimi jak "I'd sip that shit, pass out or play Playstation/ Months later I'm in the same place/ No music made, feeling like a failure/ And trust me it's not dope to be 25 and move back to your parent's basement/ I've seen my people's dreams die/ I've seen what they can be denied/ And "weeds not a drug" - that's denial". Cholernie mocne - i niech ktoś jeszcze powie o popowym pajacu w pelerynie.