Sześć lat czekaliśmy na nową muzykę Cypress Hill. Dłużyło się strasznie, a kiedy dodamy, że "Till Death Do Us Part" był raczej rozczarowaniem, początek oczekiwania można datować na 2001 czyli premierę "Stoned Raiders". Dziewięć lat... Zdecydowanie za długo, nawet uznając fakt, że słuchanie starych albumów po drodze wcale się nie nudziło.
"Rise Up" było zapowiadane od 2005 roku. Po drodze dostaliśmy niezły album Soul Assasins, średnią solówkę B-Reala, ale wreszcie jest! I myślę, że naprawdę jest się z czego cieszyć.
"Rise Up" było zapowiadane od 2005 roku. Po drodze dostaliśmy niezły album Soul Assasins, średnią solówkę B-Reala, ale wreszcie jest! I myślę, że naprawdę jest się z czego cieszyć.