Eminem i Snoop Dogg znów razem - wspólny singiel duetu!

Piątek to zwykle dzień płytowych i singlowych premier. Wszyscy fani zatem czekają na nowe propozycje od swoich ulubonych raperów. Jednak chyba nikt nie spodziewał się, że akurat 24 czerwca ukaże się wspólny numer Eminema i Snoopa zatytułowany "From The D 2 LBC".

Na swoim koncie na Twitterze Eminem napisał: "Zbyt długo zajęło ponownie złapanie kontaktu ze Snoopem - wiecie, że musieliśmy zrobić film." Obok tekstu zamieszczono link do kawałka i między innymi hashtag #curtaincall2, co sugeruje, że piosenka może być pierwszą oficjalną zapowiedzią drugiej części kompilacji "Curtain Call". Pierwsza wyszła w 2005 roku i zawierała największe hity rapera z Detroit. Okładka singla, zrobiona w komiksowym stylu, przedstawia Ema i Snoopa jako dwie małpy, co ma symbolizować współpracę gwiazd z marką NFT Bored Ape. Chwilę po zamieszczeniu pierwszego tweeta, wstawiono drugi, w którym można obejrzeć fragment teledysku do utworu.

Warto przypomnieć, że w 2020 roku Snoop Dogg i Eminem mieli spięcie. Slim Shady wkurzył się wtedy na obecnego szefa Death Row Records, gdy ten zamieścił listę swoich ulubionych raperów wszech czasów i akurat dla Ema nie było na niej miejsca. Matthers napisał wtedy parę wersów na "Music To Be Murdered By: Side B " w kawałku "Zeus": "As far as squashing beef I’m used to people knocking me/But just not in my camp/And diplomatic as I’m tryin’ to be/Last thing I need is Snoop doggin’ me/Man, Dogg, you was like a damn god to me/Meh, not really (haha)/I had dog backwards." Snoop zareagował słowami: "Módlcie się, żebym nie odpowiedział na to miałkie gówno."

Później Eminem w wywiadzie dla Shade 45 stwierdził, że nie spodobał mu się sposób wypowiedzi Snoopa. "Wszystko, co powiedział, było w porządku do pewnego momentu. Chodzi o jego wypowiedź, że nie jestem w jego top 10, bo jest paru raperów z lat 90., którym nie dorównuję. To, że powiedział, że Dre stworzył najlepszą wersję mnie? Zdecydowanie, dlaczego miałbym mieć z tym problem? Czy byłbym dzisiaj tutaj, gdyby nie Dre? Oczywiście, że nie. Raperzy, których wymienił - KRS One, Big Daddy Kane, Kool G Rap, nigdy nie powiedziałem, że mógłbym im dorównać." Później kontynuował: "Bardziej chodziło o to, w jaki sposób on to powiedział. Zbiło mnie to z tropu. Zastanawiałem się, dlaczego on to mówi. Przed chwilą się z tobą widziałem, o co chodzi?[...] Pewnie mógłbym przejść nad tym do porządku dziennego, ale chodziło bardziej o ostatnie zdanie jego wypowiedzi, gdzie stwierdził: 'Jeśli chodzi o muzykę, bez której nie mogę żyć, nie mogę żyć bez tego gówna [muzyki raperów lat 90. - przyp. red]. To już było okazaniem braku szacunku i mnie zaskoczyło."

Wychodzi jednak na to, że spięcie już za nami i panowie znów się lubią. Co ciekawe, wcześniej mówiło się, że collabo Eminema i Snoopa może trafić na płytę Mount Westmore.

Took too long to reconnect with @snoopdogg- you know we had to make a movie! https://t.co/087W2OZJOI #FromTheDToTheLBC #curtaincall2 @BoredApeYC pic.twitter.com/k443JqXHON

— Marshall Mathers (@Eminem) June 24, 2022