Angel Haze "Cleaning Out My Closet" (Ot tak #131)
Tematyka stosunków płciowych przewija się w rapie od lat i każdy z nas dobrze wie jak mocno zakorzeniło się to w powszechnym wachlarzu tematów dla raperów. Dzisiaj jednak mowa będzie o zupełnie czym innym, o numerze który w odbiorze jest przygnębiający i niesamowicie szczery. Każdy z nas miał do czynienia z oryginałem. "Cleanin' Out My Closet" autorstwa Eminema to utwór który znalazł się na wybitnej płycie "The Eminem Show". Daruję sobie streszczanie tego, co było jego treścią, bo przecież każdy jest na tyle ogarniętą głową, że może samemu sobie to sprawdzić.
Dzisiejszy odcinek z serii "Ot tak" ma za zadanie przybliżyć wam historię Angel Haze, niezwykle silnej kobiety, która będąc dzieckiem przeżyła piekło.
Od początku jednak. Kim jest Angel Haze? To urodzona 10 lipca 1991 roku raperka pochodząca z Detroit, a obecnie rezydująca na Brooklynie. Rapować zaczęła w wieku 19 lat, a swój pierwszy materiał (darmowe EP "Reservation) wydała w roku ubiegłym. Tego samego roku nagrała bodaj najbardziej przełomowy dla jej kariery utwór, który znacznie przyśpieszył jej karierę.
"Cleaning Out My Closet" to numer pochodzący z mixtape "Classick". Historia, jaką opowiada Angel to jedne z najszczerszych wersów jakie kiedykolwiek dane było mi słyszeć. Czuć emocje, które przeszywają raperkę, czuć ból który nigdy nie zniknie. Angel Haze w tym utworze opowiada o traumatycznych przeżyciach jakie odbywały się w jej domu gdy raperka miała 7 lat. Właśnie wtedy rozpoczeło się piękło - Haze była kilkukrotnie gwałcona. Przez cały utwór możemy się tylko domyślać kto był gwałcicielem, gdyż określany jest bezosobowym mianem "on". Cały tekst, podobnie zresztą jak oryginał opiera się na przekazaniu prawdy, bólu dzieciństwa i demonów, które wracają do artystki wielokrotnie do dziś. Jednakże, warta odnotowania jest ostatnia zwrotka. gdzie Angel Haze daje się poznać jako niezwykle silna osoba, która mimo koszmarów z dzieciństwa nadal brnie do przodu i dzięki temu osiąga sukces. Nie bez powodu przecież właśnie po wydaniu tego utworu zainteresowała się nią wytwórnia Universal Republic i podpisała z nią kontrakt.
Sprawdźcie więc ten przesiąknięty goryczą i smutkiem utwór, który według mnie jest najlepszym dowodem na to, że nie należy dyskryminować kobiet w rapie. Niektóre z nich potrafią naprawdę wiele, poniżej dowód...