Onar "Dorosłem Do Rapu" - liner notes tylko u nas

"Dorosłem Do Rapu" ukaże się już w sobotę, a z pewnością po takich numerach jak tytułowy czy "Powrót do treści" słuchacze Onara ciekawi są tego, jakich tematów dotykać będą poszczególne numery.

Już dziś możemy uchylić wam rąbek tajemnicy, dostarczając liner notes, czyli autorskie komentarze Onara, dotyczące poszczególnych kawałków oraz procesu ich powstawania.

1. "Od początku"
Jest to kawałek nietypowy pod względem ułożenia zwrotek i refrenu, te i te są tej samej długości. Odszedłem jakiś czas temu od "intra" jako takiego, czyli zazwyczaj bitu, który był bardzo dobry, ale nie powstał do niego żaden numer. W zamian za to daję słuchaczowi energetyczny kawałek na bicie Qćka. Roboczy tytuł "To nie powrót" ewoluował do "Od początku" nawiązując do słów refrenu i do miejsca na płycie.

2. "Dorosłem do rapu"
Tytułowy kawałek z płyty. Podczas nagrywania go miałem tyle adrenaliny, że ciężko mi było ustać. Kawałek podsumowujący co robiłem wcześniej w rapie i z czego nie jestem do końca zadowolony. Wiem jednak, że gdybym tego wszystkiego nie zrobił i nie przeżył, pewnie nie byłbym w tym miejscu, w którym jestem. Może byłbym dalej może bliżej - nie wiem.

3. "Sukces rodzi wrogów"
Numer traktujący o bardzo klasycznym i może już trochę stereotypowym podejściu ludzi do osób którym coś w życiu wyszło albo którym się wydaję że coś im wyszło. Klimatu dodają proste, ale jak zawsze pełne smaku, cuty autorstwa DJ'a Pandy. Typowy temat, ale nie do końca typowe podejście do niego.

4. "Otwieram okno"
Numer ten był nagrany do innego bitu, ale po zmianie go, dograniu backgroundowych wokali Cleo i mega aranżu Złotych Twarzy, kawałek jest jednym z moich faworytów tej płyty. Nietypowy refren, jak na moje produkcje, dodaje kolorytu. Jestem z niego bardzo zadowolony.

5. "Hip-hop" feat. Kosi, Hudy HZD
Mocny kawałek. Fajnie że udało się zaprosić chłopaków Hudego i Kosiego do wspólnej nagrywki. Żyjemy inaczej, mówimy co innego, ale tak jak jest to powiedziane w tym numerze, jedną rzecz robimy wspólną - hip-hop. Bengerowy bit Świra i na zakończenie popisy DJ'skie Technika to wisienka na torcie. Jeśli będą pomyślne wiatry planujemy promować ten kawałek teledyskiem.

6. "Apetyt"
Kawałek przenośnia, nie chodzi oczywiście o zaspokajanie potrzeby jedzenia, tylko coraz większej konsumpcji, szeroko pojętej. Męczy mnie widok spasionych menedżerów, dla których szczytem spełnienia osobistego jest wzięcie kredytu na samochód za parędziesiąt czy paręset tysięcy, strojenie się w modne warszawskie piórka, a najlepszą rozrywką jest chodzenie do drogich restauracji pomiędzy wypadami do klubów i burdeli - nie popieram, gardzę.

7. "Kilka ostatnich kroków"
Kawałek skierowany wprost do moich odbiorców, swego rodzaju apel o pomoc. Szczerze, daję z siebie coraz więcej dla muzyki, dostając w zamian coraz mniej. Zawarłem w tym kawałku refleksję na ten temat, chcę robić jeszcze więcej ".ale potrzebuję tej energii.". "Maszerujący" bit ziomeczka JH jest mega napędzający, na pewno coś jeszcze zrobimy wspólnie, bo już czekam na kolejną paczkę bitów od niego.

8. "Ja, moje życie i mój mic"
Pierwsza zwrotka, jak niektórzy słuchacze zauważyli, nawiązuje do moich starszych singli. Jest to jeden z pierwszych, jeśli nie pierwszy, bit który wybrałem na "Dorosłem do rapu". W drugiej zwrotce na początku specjalnie rapuję "obok" bitu, co przez niektórych zostało uznane za brak umiejętności, co szczerze mnie rozbawiło. Mój pomysł na refren, który perfekcyjnie wykonał DJ Ike, dopełnia tę produkcję.

9. "Powrót do treści" feat. Miuosh, Pih
Dwóch znakomitych gości, klasyczny sampel w bicie od Złotych Twarzy i po prostu powrót do treści. Gdy słucham zeszłej płyty nie jestem z wielu rzeczy zadowolony, wiele rzeczy zrobiłbym inaczej, co innego powiedział. Sam mam dość natłoku kiczu i dublujących się nowości, które zaczynają zjadać własny ogon. Z niesamowitą przyjemnością włączam sobie stare płyty np. A Tribe Called Quest czy ze stajni Duck Down i słucham prostej formy.

10. "Ja bym oszalał"
Najbardziej emocjonalny kawałek na płycie, jak dostałem ten bit było ok. godziny 22- 23. Włączyłem go i zacząłem pisać, skończyłem jak napisałem cały, a nie trwało to długo - nie mogłem po prostu się oderwać. Hipotetyczna historia skierowana do osoby, którą kocham, pełna uczuć i miłości mieszającej się z tragedią. Zawsze przerażają mnie plakaty ze zdjęciem i informacją "Zaginął" i opisem czyjegoś dramatu, wszystkim życzę spokojnego powrotu do domu. Zawsze.

11. "Idź przed siebie"
"Idź przed siebie nie oglądaj się za siebie" - to słowa refrenu tego kawałka. Sporo osobistych spostrzeżeń z historii mojego życia. Jak nad wieloma rzeczami w życiu nad wiarą w siebie trzeba też ciężko pracować, bo bez niej jest bardzo ciężko osiągać nawet małe sukcesy, wiem coś o tym. Ale trzeba też uważać, żeby pewność w swoje możliwości nie przerodziła się w rutynę i noszenie nosa za wysoko, bo przegięcie w tę stronę też nic dobrego nie wróży.

12. "Farbowane lisy"
Temat stary jak świat, myślę że każdy miał wśród swoich znajomych czy nawet przyjaciół osobę, która mówi co innego i robi co innego. Jak byliśmy dzieciakami ten problem był raczej zabawny albo prowadził do kłótni, ale co powiedzieć gdy dorośli ludzie są gotowi się kurwić i oszukiwać tylko po to by być w telewizji, dostać podwyżkę czy podawać rękę osobom, które mają za nic, ale chcą się ogrzać w ich blasku.

13. "Kiedy opadnie konfetti" feat. Pyskaty, Młody M
Kawałek idealny na zakończenie, trzech raperów - trzy podejścia do tematu. Założenie przy pisaniu tego kawałka było jedno, powiedzieć co czuje człowiek, który jest na pierwszym planie, wszystko się układa i idzie w dobrą stronę, kiedy nagle to wszystko traci. Nie sztuką jest zapijać smutki i wyolbrzymiać swoje niepowodzenia, sztuką jest stanąć z boku, przyjąć to na siebie, otrząsnąć się i dalej działać. Bo ciężkiej pracy nad sobą nie widać, widać tylko większe lub mniejsze efekty.