Wiz Khalifa "The Race" - kolejny singiel

dodano: 2011-03-08 11:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 18)

"Rolling Papers" coraz bliżej a jeśli mam być szczery to czekam na tę płytę jak dziecko na gwiazdkę. Po klipie do "Roll Up" pojawiały się obawy czy Atlantic nie narzuci Wizowi zbyt popowej linii i nie popsuje mu tym samym płyty.

Na szczęście kolejny oficjalny singiel, który dziś się pojawił pozwala odetchnąć z ulgą. "The Race" to stary dobry Wiz, w stylu znanym z "Kush & O.J."

Leniwy, klimatyczny bit i znakomicie siedzący na nim Khalifa, nawijający o tym, na czym zna się najlepiej. To nie kolejny hicior na listy, to kolejny chilloutowy soundtrack do letniego nic-nie-robienia. Zajaweczka. Do premiery 21 dni!

Tagi:

Kadłub, czekam na hejta :) Kawałek łooł.

Mateusz, to są te same emocje co przed Tha Carter III? :D

No płytka na bank będzie zajebista ;) Kawałek mega.

http://www.hip-hop.pl/news/pic/large/8/7/1/1292627178.jpg znajdź 5 różnic

@gano - nie, bo na "Cartera III" nie czekałem jakoś specjalnie, Weezym zajarałem się dopiero gdy sprawdziłem płytę i trochę się z nią osłuchałem, tymczasem Wiza katuję od czerwca 2010 a im bliżej pełnoprawnej płyty na półce tym zajawka większa :)

ja się zajarałem Wizem dzięki mojej przyjaciółce bo nie byłem co do niego przekonany ale się wsłuchałem i teraz się wspólnie nim jaramy:P:P

Wiz > wyane Dodajcie newsy o 2 czy juz 3 nowych kawalkach od 50 :)

@Mateusz A co wolisz DonD czy jednak K&OJ?

chillout świetny przy tym tracku :)

To ja pohejtuję - kawałek średni, ale na pewno lepszy od tego popshitu "roll up". W klimatach chillowo-jarających zdecydowanie lepiej od Wiza sprawdza się Curren$y, który Wiza zjada we wszystkim począwszy od luzu a kończąc na flow.

Co do "czilałtowania" jak dla mnie najbardziej nadaje sie Cunninlynguists. A kawełek daje rade ;)

bardziej by pasowalo napisac ze track jest laid-backowy.

nie wiem czym tak sie wszyscy jaraja dla mnie to jeden z wielu takich kawalkow . moze poprostu tego nie moge pojac?

No ten kawałek jest już lepszy niż ta ostatnia beznadzieja ''Roll Up''. Ale i tak nie jest na tyle dobry żebym go posłuchał drugi raz. W tej konwencji o wiele lepiej sprawdza się Currensy, jak już to ktoś zresztą zauważył trochę wyżej.

gano - więcej słuchałem chyba "Deal Or No Deal" (w minione wakacje obok "Pilot Talk" i starej Kalifornii chyba najbardziej katowałem), ale za spójność i klimat wyżej stawiam K&OJ. Kadłub - no widzisz, dla Ciebie nie jest na tyle dobry, żebyś go posłuchał drugi raz, u mnie już drugi dzień leci na repeacie, więc jak widać kwestia gustu a równowaga w przyrodzie musi być ;) Curren$ym też się jaram, ale jeśli chodzi o poziom naturalnej lekkości i giętkości w nawijce to Wiz jest jak dla mnie poziom wyżej. Btw, wczoraj przeczytałem, że to ulubiony numer Wiza z płyty :)

@ Mateusz Natali Tylko, że Curren$y jak na razie nagrywa na o niebo lepszych bitach niż ta karykatura Dennisa Rodmana. I tutaj upatruje główny powód stawiania go przeze mnie wyżej.

To posłuchaj sobie Wiza na bitach od Q-Tipa, J Dilli czy Camp Lo, też są na jego mixtape'ach ;) Choćby to (choć części acapella nie polecam): http://www.youtube.com/watch?v=87AXdl3NgR0 Poza tym wydaje mi się, że jednak trzeba rozdzielić bity od skillsów raperskich. A 'karykatura Dennisa Rodmana' to ten sam poziom jakby zacząć jechać Slick Ricka od karykatur piratów, więc proponuję, żeby zostać na gruncie muzycznym :)

No na bicie z ''Runnin' '' przyznam, że wypadł już całkiem znośnie. Co nie zmienia faktu, że do poziomu oryginału to jeszcze mu daleko. I nie zmienia to też faktu, że jestem na tego typa uczulony. Jak by nagrywał na bity w tej konwencji to coś by z niego było. Ale jak on ''szaleje'' na takich instrumentalach jak do ''Roll Up'' albo ''Black & Yellow'' i promuje się takim gównem to w moich oczach jest skreślony od razu. A Dennisa Rodmana serio mi przypomina w tym nowym klipie. Nie wiem, może powinienem zmienić dilera albo piekarnie bo ktoś mnie truje skoro nikomu innemu się tak nie skojarzyło.

Popularne