Zeus "Coś mi się podoba albo nie..." (Tak To Się Robi #5)

Od wywiadów z B.O.K. w naszym cyklu Tak To Się Robi zapanowała chwila przestoju, ale powrót z pewnością będzie dla was, czyli naszych czytelników, czymś ciekawym. Dziś i jutro na nasze pytania dotyczące procesu tworzenia muzyki odpowie łódzki raper i producent Zeus, który już 25 września wystąpi na Oficjalnym Chrzcie Popkillera.

Dziś Kamil opowiedział nam o powstawaniu warstwy lirycznej jego numerów, a jutro o tej samej porze przeczytacie, w jaki sposób klei swoje produkcje. Zapraszamy do lektury!

Skąd biorą się pomysły na Twoje kawałki?

Najbardziej inspiruje mnie obserwowanie ludzi dlatego bardzo często spaceruję po mieście bez konkretnego celu. Wszędzie gdzie jestem staram się też mieć "wzmożoną czujność", analizuję ludzkie zachowania i jestem wyczulony na bodźce. Nie wiem czy to moja cecha charakteru, czy nabyta umiejętność szukania inspiracji. Dawniej bywało tak, że inspirował mnie podkład i wtedy najczęściej kawałki powstawały bardzo szybko, często za jednym posiedzeniem. Nadal tak dobrze pisze mi się kawałki "o rapie" albo braggaddacio. Inaczej wygląda sprawa, kiedy temat jest dosyć konkretny i wymaga głębszego zastanowienia. Problemem stało się dla mnie to, że już po skończeniu numeru okazywało się, że nie powiedziałem wielu rzeczy, które po dłuższej refleksji wydały mi się ważne w tej kwestii, a robienie kolejnego takiego samego kawałka mijało się z celem. Ostatnio więc, coraz częściej wymyślam tematy, po czym długo się nad nimi zastanawiam. To może trwać z miesiąc, nawet pół roku, obserwuję wszystko co mnie otacza, pamiętając o tych kilku/kilkunastu tematach, wracając do nich, notują sobie jakieś spostrzeżenia. W tym samym czasie szukam podkładu który mógłby do tego pasować. Kiedy w końcu taki podkład znajduję i mam jednocześnie wrażenie, że problem, który chcę poruszyć mam już w głowie rozłożony na czynniki pierwsze, siadam i najczęściej numer powstaje od razu.


W jakich okolicznościach najbardziej lubisz pisać?

Uwielbiam robić muzykę wiosną i latem. Do takich pór roku jestem stworzony. Nie zapisuję tekstów, wszystko trzymam w pamięci albo nagrywam od razu, bo po pewnym czasie przypomnienie sobie całego tekstu nie zapisanego nigdzie, idzie mi mozolnie i jest strasznie frustrujące. Najwięcej pomysłów przychodzi mi do głowy od razu po przebudzeniu. Bywa, że budzę się i w ciągu dosłownie minuty mam w głowie kilka wersów. Od razu idę do pokoju to sobie nagrać. Sporo rzeczy wymyślam chodząc po mieście, poza tym bardzo dużo tekstów przyszło mi też do głowy w wannie (śmiech). W ciągu dnia, mam po prostu włączony komputer, chodzę po domu, bo będąc w ruchu łatwiej się koncentruję i co zwrotkę / pół, podchodzę i nagrywam żeby tego nie stracić. Kilka tekstów wymyśliłem też w drodze do studia (pieszo około 40 minut). Nie piszę pod wpływem żadnych używek ponieważ takowych nie używam. Nie piję nawet alkoholu. Kiedyś próbowałem pisać pod wpływem marihuany, ale wychodziły mi tak abstrakcyjnie zmetaforyzowane rzeczy, że nikt poza mną by tego nie zrozumiał. Pisałem też pod wpływem alkoholu ale to już w moim przypadku był totalny bezsens i nic dobrego z tego nie wychodziło.


Czym kierujesz się przy doborze bitu?

Nie mam ulubionego typu bitów, podobają mi się poszczególne produkcje, a nie żaden z typów. Po dwóch legalnych albumach, wiele osób kojarzy mnie wyłącznie z soulowymi samplami i wysyłając mi bity, dziwi się, że coś może mi się nie podobać, mimo że jest oparte o taki sampel. U mnie to tak nie działa. Coś mi się podoba albo nie. Jestem otwarty na każdy typ muzyki i liczy się dla mnie tylko to, czy podkład jest taki, że "chcę go mieć i do niego zarapować". Przy doborze bitów na płytę kieruję się wymyśloną wcześniej koncepcją albumu. Lubię szybkie bity, powyżej 100 BPM, ale tak naprawdę nie robi mi różnicy czy bit jest szybki czy wolny. Musi mieć ten magnetyzm, który mnie przyciągnie i zainspiruje.


W jakich okolicznościach i w jaki sposób najbardziej lubisz nagrywać?

Bywa bardzo różnie. Generalnie jestem zadowolony z pracy u Marka Dulewicza w NC Studio. Czasami naprawdę można się tam zmęczyć, nauczyłem się tam wytężonej pracy, aż do uzyskania pożądanego efektu. O to, czy Marek lubi że mną pracować trzeba by już zapytać jego.

Co do techniki nagrywania, najchętniej nagrywam od razu całą zwrotkę. Czasem jednak po iluś przejęzyczeniach, w połowie tekstu tniemy to i dogrywam coś od danego momentu. Wszystko dla uzyskania jak najlepszego efektu. Jeżeli chodzi o czas nagrywania, bywa że nagrywam numer w kilka / kilkanaście minut, a czasem męczymy się z godzinę. Wszystko to jest kwestią indywidualną przy każdym kawałku.

Co do używek, jak pisałem wcześniej, nie stosuję żadnych i najbardziej odpowiada mi tryb pracy w stylu "siadamy i pracujemy". Nie lubię zamuły, imprez w studio podczas nagrywania itp. Podczas jednego posiedzenia w studio, najwięcej nagrałem chyba w ciągu pierwszych kilku godzin przy sesji nagraniowej "Albumu Zeusa". Zarejestrowaliśmy wtedy wokale do siedmiu numerów. Taki tryb pracy odpowiada mi najbardziej.

Jak prace nad warstwą liryczną płyty rozkładają się u Ciebie w czasie?

Tematy oraz muzykę zbieram przez dłuższy czas, ale lubię jak teksty i sama płyta powstają szybko, ponieważ są wtedy spójne. Mój światopogląd nadal się kształtuje i zmienia w pewnych kwestiach, a rozciąganie w czasie pracy nad płytą mogłoby doprowadzić do niespójności, czy nawet wykluczania się pewnych poglądów. Wolę więc, gdy album jest spójnym wycinkiem krótkiego etapu z mojego życia, kiedy to w taki, a nie inny sposób myślałem, niż przekrojem tego jak mój tok myślenia się zmieniał.

Tagi: 

Do Kamila
Powiedz przyjacielu - czemu Twój wizerunek uległ totalnej korozji i mam wrażenie, że jesteś ... ciepły ?
Warmie
Bo Ty się ochłodziłeś przyjacielu. Przytulić?
Do Warmie
Stary, przytul się lepiej do swojego chłopaka.
o czym wy piszecie
To może przytulimy się wszyscy razem?
Leeoff
Zeus - najlepsze bity, najlepszy rap w ŁDZ!
3tana
@Leeoff - nie przesadzaj;p w ŁDZ najlepszy jest O.S.T.R.
Oksy
O.S.T.R. jest aktualnie wypalony, wg mnie. A Zeus jest świeży jak skurwysyn. Fajna rzecz z tym niezapisywaniem tekstów, też ostatnio to robię i, o dziwo, to nie trudne. Z wanną normalka, otoczenie wody jest jakieś wenotwórcze.
kochan
mowmy o zywych raperach !
Leeoff
@3tana - szczerze? Myśle, że nie przesadzam. Takie jest moje zdanie.Chyba mogę je mieć ;) ? Zeusa i Ostrego ciężko jest też porównać. Jeden wydał 11 albumów a drugi 2 legale dopiero (ale nielegale też miał na dobrym poziomie).Jednak dla mnie udowodnił już tymi dwiema płytami, że stać go na robienie bardzo dobrej muzyki.
miod & cukier
ej, to ten, ktory jest znany z pchania malucha w klipie ostrego?
tomi
chodźcie sie najebać i po problemie ;]
Wraggap
Tomi dokładnie hehe Tylko się spinają kurcze mole :/
3tana
Nie no spoko. W sumie źle napisałem;p Chodziło mi o to, że do O.S.T.R. mu brakuje, że tak powiem stażu;) Aczkolwiek nie twierdze, że jest słaby czy coś...Dla mnie jest po prostu nr 2 w ŁDZ, ale myślę, że ma potencjał do bycia tym pierwszym hehe Pozdrawiam
Leeoff
Dokładnie. Big up!
Wartosłuchać
3tana i Leeoff: Trudno jest porównywać akurat tych artystów dlatego, że obydwaj są na takim poziomie, że który jest lepszy decyduje już gust muzyczny. Fakt, że Ostry jest już na scenie jakiś czas i mógł się po prostu znudzić albo wypalić, choć z tym drugim się nie zgodzę ale to inny temat. Co do Zeusa to trzeba przyznać wnosi trochę świeżości w ŁDZ i tymi dwoma albumami pokazał, że stać go na naprawdę dużo.
prawdaboli
gosc ma teksty jakby pisał je w 5 minut na kolanie, truzizmy, banały, truizmy, koniec zwrotki
tayay
błe ble buaha blał blał - pieprzycie. Wszystko w kwestii muzyki jest kwestią gustu (ojej, powiedziałem truizm, ale ze mnie wack). Skoro rozwija się motyw King Of ŁDZ to jestem zobowiązany wspomnieć o Afrontach, którzy są dla mnie elo-roztworem 100% stylu i pałera.
Pierock
tayay - czekałem, aż wreszcie ktoś zapropsuje Afrontów. Łódzka scena cały czas się rozwija i trzyma przyzwoity poziom. W każdym razie plus za wywiadzik z Zeusem, a dyskusje nt Ostrego niech każdy zachowa dla siebie, po co zaśmiecać art. offtopami?
tayay
Spoko Kasina. Ale nie musisz już przyjmować jakiś dziwnych pseudo w internecie. Elo rap!
do pierock
a co sam nie mogłeś ich spropsować? głupio Ci było wyraźić własne zdanie i czekałeś aż ktoś inny to powie heh... zeus przetypfchuj
Pierock
tayay: jaka Kasina ;d ? do pierock: zazwyczaj najpierw czytam komentarza i potem odpisuję; stąd po którymś komentarzu brakowało mi powiązania z Afrontami i wówczas doszedłem do komenta tayaya. Nie szukaj dziury w całym ;p bo "czekać" może oznaczać i sekund parę ;)

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>